Ostatnio trochę zaniedbałam bloga, ale bardzo chcę to nadrobić.
Zacznę od bilansu:
Sobota:
wszystko zwymiotowałam, byłam na 18 koleżanki i już nic nie zostało w moim żołądku
Niedziela:
1 szklanka rosołu
duuuużo wody
Max 50 kcal
Poniedziałek:
- rosół + 1 ziemniak
- energetyk
- 1 czekoladka
Razem: ok. 280 kcal
Nawet specjalnie mi się nie chce jeść. Jestem głodna, ale nie mam apetytu. Ale jutro już muszę zjeść 500 kcal. Żeby się lepiej poczuć.
Może jakoś dam radę.
A waga leci w dół <3
Randka się udała
Chyba coś z tego będzie, widzimy się znów w piątek ![:) :)]()
Chudego!
Zacznę od bilansu:
Sobota:
wszystko zwymiotowałam, byłam na 18 koleżanki i już nic nie zostało w moim żołądku
Niedziela:
1 szklanka rosołu
duuuużo wody
Max 50 kcal
Poniedziałek:
- rosół + 1 ziemniak
- energetyk
- 1 czekoladka
Razem: ok. 280 kcal
Nawet specjalnie mi się nie chce jeść. Jestem głodna, ale nie mam apetytu. Ale jutro już muszę zjeść 500 kcal. Żeby się lepiej poczuć.
Może jakoś dam radę.
A waga leci w dół <3
Randka się udała


Chudego!