'5 dni do spotkania z M.
BILANS:
- pół p. chrupkiego + plaster pomidora - 20 kcal
- bitki + mizeria - 150 kcal
(zjem jeszcze jabłko - 30 kcal)
RAZEM: 200 kcal
ĆWICZENIA:
- 3 km biegu
- 3 km marszu
- wf
- 250 pół brzuszków
- 50 odwrotnych brzuszków
- 10 damskich pompek
- ćwiczenia rozciągające, wymachy nogami.
Motylki!
JESTEM SZCZĘŚLIWA gdyż:
1. Jestem z Maćkiem.
2. Nic nie przytyłam po weekendzie obżarstwa.
3. Wszystko idzie dobrze.
Spędziłam fajny weekend z M. Boże. Było cudownie. Nie będę Wam zdradzać szczegółów, ale powiem, że było super.
Nie mieszkamy w tych samych miejscowościach, więc zobaczymy się dopiero w sobotę :c
Tęsknie już.
On cały czas mi mówi, że jestem chuda. Może i jestem, ale zawsze mogę być bardziej chuda.
Teraz tak się zastanawiam ile zjadłam w weekend. Chciałam jeść normalnie, ale jakoś nie miałam apetytu, więc nie zjadłam tak wiele. Myślę, że zmieściłam się w 1000 kcal na dzień. To i tak bardzo dużo. No ale nie przytyłam. Wczoraj ważyłam 51.5 kg.
W szkole nawet ostatnio jest ok, choć dziś zawaliłam spr. z chemii.
Chciałam zerwać z Aną. Ale nie mogę. Nie chcę okłamywać M., że się nie odchudzam. kurva ... ... ... ... ...
E. jesteś piękna! ;*
W środę zrobię sobie zdjęcie i wstawię. No. Papapapap
BILANS:
- pół p. chrupkiego + plaster pomidora - 20 kcal
- bitki + mizeria - 150 kcal
(zjem jeszcze jabłko - 30 kcal)
RAZEM: 200 kcal
ĆWICZENIA:
- 3 km biegu
- 3 km marszu
- wf
- 250 pół brzuszków
- 50 odwrotnych brzuszków
- 10 damskich pompek
- ćwiczenia rozciągające, wymachy nogami.
Motylki!
JESTEM SZCZĘŚLIWA gdyż:
1. Jestem z Maćkiem.
2. Nic nie przytyłam po weekendzie obżarstwa.
3. Wszystko idzie dobrze.
Spędziłam fajny weekend z M. Boże. Było cudownie. Nie będę Wam zdradzać szczegółów, ale powiem, że było super.
Nie mieszkamy w tych samych miejscowościach, więc zobaczymy się dopiero w sobotę :c
Tęsknie już.
On cały czas mi mówi, że jestem chuda. Może i jestem, ale zawsze mogę być bardziej chuda.
Teraz tak się zastanawiam ile zjadłam w weekend. Chciałam jeść normalnie, ale jakoś nie miałam apetytu, więc nie zjadłam tak wiele. Myślę, że zmieściłam się w 1000 kcal na dzień. To i tak bardzo dużo. No ale nie przytyłam. Wczoraj ważyłam 51.5 kg.
W szkole nawet ostatnio jest ok, choć dziś zawaliłam spr. z chemii.
Chciałam zerwać z Aną. Ale nie mogę. Nie chcę okłamywać M., że się nie odchudzam. kurva ... ... ... ... ...
E. jesteś piękna! ;*
W środę zrobię sobie zdjęcie i wstawię. No. Papapapap
