3 dni bez napadu
3 dni bez słodyczy
11 dni do urodzin
BILANS:
* 5 łyżek kaszki kuskus (225) z 1/3 jabłka i cynamonem (10);
* mała gruszka, jabłko;
* zupa ogórkowa (130);
* kotlet mielony pieczony w piekarniku bez tłuszczu (150), malutki ziemniak, surówka z olejem (50);
* jabłko;
RAZEM: 565/700 kcal + warzywa i owoce
Chciałam dzisiaj pozwolić sobie na mały kawałek ciasta, o którym wspomniałam wczoraj, żeby nie dać się zwariować na punkcie odchudzania (tak jak było to na początku), ale coś dało mi mocnego kopa. Ciocia, która dzisiaj nas odwiedziła, powiedziała, że chyba trochę przytyłam i wyglądam "lepiej" niż wcześniej (Ostatnio, jak się widziałyśmy, powiedziała, że robię się za chuda).
Super, kurwa. Mam świadomość, że przez moją głupotę i słabość waga wzrosła, ale że każdy to widzi.? Było mi tak przykro, gdy usłyszałam ten "komplement", że aż płakać mi się chciało. Przez pół dnia nie miałam humoru, a teraz pocieszam się, że to te jasne jeansy pogrubiają (y).
Schudnę. Będę ważyć 55 kg i już nikt nie powie mi, że sobie przytyłam. Dziękuję za motywację.
3 dni bez słodyczy
11 dni do urodzin
BILANS:
* 5 łyżek kaszki kuskus (225) z 1/3 jabłka i cynamonem (10);
* mała gruszka, jabłko;
* zupa ogórkowa (130);
* kotlet mielony pieczony w piekarniku bez tłuszczu (150), malutki ziemniak, surówka z olejem (50);
* jabłko;
RAZEM: 565/700 kcal + warzywa i owoce
Chciałam dzisiaj pozwolić sobie na mały kawałek ciasta, o którym wspomniałam wczoraj, żeby nie dać się zwariować na punkcie odchudzania (tak jak było to na początku), ale coś dało mi mocnego kopa. Ciocia, która dzisiaj nas odwiedziła, powiedziała, że chyba trochę przytyłam i wyglądam "lepiej" niż wcześniej (Ostatnio, jak się widziałyśmy, powiedziała, że robię się za chuda).
Super, kurwa. Mam świadomość, że przez moją głupotę i słabość waga wzrosła, ale że każdy to widzi.? Było mi tak przykro, gdy usłyszałam ten "komplement", że aż płakać mi się chciało. Przez pół dnia nie miałam humoru, a teraz pocieszam się, że to te jasne jeansy pogrubiają (y).
Schudnę. Będę ważyć 55 kg i już nikt nie powie mi, że sobie przytyłam. Dziękuję za motywację.