*Bilans:*
Śniadanie: galaretka - 50 kcal
Drugie śniadanie: fantasia - 148kcal
Obiad: wrap hand made - 7000kcal
Kolacja: jabłko - 60 kcal
*Ćwiczenia:*
joga godzina
100 brzuszków
Wieczorem idę na Jogę z przyjaciółką. Bardzo się ciesze bo jogę uwielbiam, z resztą po wczorajszych ćwiczeniach bardzo mnie bolą łydki.
Nadrobiłam zaległości u większości z Was. I tak bardzo Wam zazdroszczę. Ale nic trzymamy sie razem i na pewno się nam uda!
Śnił mi się dzisiaj chłopak, z którym całowałam się miesiąc temu. I tak strasznie zatęskniłam za znowu poczuciem się kochaną. Zawsze będąc w związku czułam się taka ograniczona, ale teraz to ograniczenie by mi się przydało![:/ :/]()
Dobra marudzę strasznie dzisiaj!
Trzymajcie się chudzinki:*
EDIT:
Czy kalorie spalone podczas dopingowania mojej kochanej Argentyny się liczą? Bo jeśli tak to milion spalone!
Moi kochani chłopcy:
Śniadanie: galaretka - 50 kcal
Drugie śniadanie: fantasia - 148kcal
Obiad: wrap hand made - 7000kcal
Kolacja: jabłko - 60 kcal
*Ćwiczenia:*
joga godzina
100 brzuszków
Wieczorem idę na Jogę z przyjaciółką. Bardzo się ciesze bo jogę uwielbiam, z resztą po wczorajszych ćwiczeniach bardzo mnie bolą łydki.
Nadrobiłam zaległości u większości z Was. I tak bardzo Wam zazdroszczę. Ale nic trzymamy sie razem i na pewno się nam uda!
Śnił mi się dzisiaj chłopak, z którym całowałam się miesiąc temu. I tak strasznie zatęskniłam za znowu poczuciem się kochaną. Zawsze będąc w związku czułam się taka ograniczona, ale teraz to ograniczenie by mi się przydało

Dobra marudzę strasznie dzisiaj!
Trzymajcie się chudzinki:*
EDIT:
Czy kalorie spalone podczas dopingowania mojej kochanej Argentyny się liczą? Bo jeśli tak to milion spalone!
Moi kochani chłopcy: