Jestem tak wyczerpana po drugim dniu praktyk w salonie, że sobie nawet nie wyobrażacie. Nie dość, że się nie wyspałam, bo muszę wstawać o 7:00 codziennie, żeby zdążyć na 8:30, to jeszcze miałam pracowite 6 godzin - dużo sprzątania i na dodatek musiałam latać za jakimś durnym lakierem, którego nigdzie nie było. No i pierwszy kontakt z prawdziwą klientką. Myślałam, że całkowicie pot mnie zleje ze stresu. Ale jakoś przetrwałam.
W związku z moim dzisiejszym wyczerpaniem, nie dałam rady zrobić dłuższego treningu, za chwilę idę spać, bo ledwo siedzę i piszę notkę. Po prostu koszmar. A na deser pokłóciłam się z chłopakiem. Jestem na niego do tego stopnia wściekła, że odrzucam jego telefony. Nienawidzę, gdy ktoś mnie ewidentnie olewa i myśli tylko o swoim tyłku. Zero zrozumienia...
Ś: banan
O: kasza gryczana z ostrym gulaszem z indyka + mizeria (jogurt naturalny 0% i trochę śmietany)
K: 14 średnich truskawek + miseczka popcornu (nie mogłam się powstrzymać
)
Ćwiczenia:
.10-minutowy trening brzucha Mel B
.150 brzuszków
.50 minut spacer
Dziękuję, że ze mną jesteście ♥ To naprawdę pomaga, aczkolwiek i tak zazdroszczę wam , wszystkim tutaj, odchudzającym się, że macie malutko do zrzucenia
Ja to chyba nigdy nie schudnę. Nie rozumiem, czemu waga od miesiąca z hakiem nie spada. A wydawało mi się, że ubrania lepiej leżą...
W związku z moim dzisiejszym wyczerpaniem, nie dałam rady zrobić dłuższego treningu, za chwilę idę spać, bo ledwo siedzę i piszę notkę. Po prostu koszmar. A na deser pokłóciłam się z chłopakiem. Jestem na niego do tego stopnia wściekła, że odrzucam jego telefony. Nienawidzę, gdy ktoś mnie ewidentnie olewa i myśli tylko o swoim tyłku. Zero zrozumienia...
Ś: banan
O: kasza gryczana z ostrym gulaszem z indyka + mizeria (jogurt naturalny 0% i trochę śmietany)
K: 14 średnich truskawek + miseczka popcornu (nie mogłam się powstrzymać

Ćwiczenia:
.10-minutowy trening brzucha Mel B
.150 brzuszków
.50 minut spacer
Dziękuję, że ze mną jesteście ♥ To naprawdę pomaga, aczkolwiek i tak zazdroszczę wam , wszystkim tutaj, odchudzającym się, że macie malutko do zrzucenia
