*29 dzień bez słodyczy(2z)*
*29 dzień bez podjadania(2z) *
*29 dzień bez alkoholu(1z)*
*29 dzień bez palenia(1z)*
*1 dni do ważenia*
Dobra, dziś nie poćwiczyłam, bo nie mam czasu. Jutro ostatni egzamin i doczytuje ostatnie teksty. Trochę się obawiam, że palnę głupstwo przed dr K. Dr K. jest spoko, miałam u niego egzamin z tego samego przedmiotu na licencjacie, oblał mnie, ale zrobił to w takim stylu, że nie miałam żalu (nie zdałam, bo nie czytałam, proste), a na poprawce był cudaśny i nawet mnie pochwalił. Na dodatek czytam na fejsbuku komentarze osób, które już zdały i wszyscy pod niebiosa doktora K. wychwalają. Z listy lektur nie przeczytałam może z 4 pozycji. I znając moje szczęście, zostanie o nie zapytana, haha.
PS. Przyjaciółka pisze. E. i M. do niej przyjeżdżają (zapewne po wzmacniacz), zaprasza mnie do siebie. Ale ja nie mam czasu, ja się muszę uczyć ;____;
Bilans:
śniadanie: 3 łyżki płatków owsianych, pół szklanki kefiru, łyżka suszonej żurawiny, 1 daktyl, 1 morela suszona, 3 migdały, łyżeczka siemienia, łyżeczka słonecznika, łyżeczka wiórków kokosowych, cynamon ok. 400kcal
obiad: miseczka kapusty z kaszą jęczmienną + 3 kromki chleba graham ok. 550kcal
podwieczorek: marchewka z groszkiem ok. 130kcal
przekąska: 2 kostki gorzkiej czekolady (90% kakao) ok. 60kcal
kolacka: 2xkromka chleba fitness z wędzoną makrelą ok. 300kcal
łącznie: ok.1440kcal
1,5l wody, 2xzielona herbata, kawa bez cukru
Brak ćwiczeń.
*29 dzień bez podjadania(2z) *
*29 dzień bez alkoholu(1z)*
*29 dzień bez palenia(1z)*
*1 dni do ważenia*
Dobra, dziś nie poćwiczyłam, bo nie mam czasu. Jutro ostatni egzamin i doczytuje ostatnie teksty. Trochę się obawiam, że palnę głupstwo przed dr K. Dr K. jest spoko, miałam u niego egzamin z tego samego przedmiotu na licencjacie, oblał mnie, ale zrobił to w takim stylu, że nie miałam żalu (nie zdałam, bo nie czytałam, proste), a na poprawce był cudaśny i nawet mnie pochwalił. Na dodatek czytam na fejsbuku komentarze osób, które już zdały i wszyscy pod niebiosa doktora K. wychwalają. Z listy lektur nie przeczytałam może z 4 pozycji. I znając moje szczęście, zostanie o nie zapytana, haha.
PS. Przyjaciółka pisze. E. i M. do niej przyjeżdżają (zapewne po wzmacniacz), zaprasza mnie do siebie. Ale ja nie mam czasu, ja się muszę uczyć ;____;
Bilans:
śniadanie: 3 łyżki płatków owsianych, pół szklanki kefiru, łyżka suszonej żurawiny, 1 daktyl, 1 morela suszona, 3 migdały, łyżeczka siemienia, łyżeczka słonecznika, łyżeczka wiórków kokosowych, cynamon ok. 400kcal
obiad: miseczka kapusty z kaszą jęczmienną + 3 kromki chleba graham ok. 550kcal
podwieczorek: marchewka z groszkiem ok. 130kcal
przekąska: 2 kostki gorzkiej czekolady (90% kakao) ok. 60kcal
kolacka: 2xkromka chleba fitness z wędzoną makrelą ok. 300kcal
łącznie: ok.1440kcal
1,5l wody, 2xzielona herbata, kawa bez cukru
Brak ćwiczeń.