Kurczę wróciłam do domu i pierwsze co to zapomniałam że jestem na diecie... Zabijcie mnie za to!!! MUszę się jakoś zmotywować do
MUSZĘ!!!
Bo jak ja dam sobie radę przez ten czas co jestem w domu??? Pomóżcie! :)Teraz wychodzi na to że to ja jestem największym żarłokiem w domu... masakra..
Nie ma sensu wstawiać dzisiaj bilansu.
Powiem tylko że byłam oddać krew i facetka nie potrafiła wbić mi się w żyły, bo niby nie mam. Kuła mnie w obie ręce i raz na oślep i oczywiście nie trafiła w żyłę... Ale 8 czekolad dostałam, bo zleciało 100ml![:P :P]()
Mam nadzieję, że miałyście udany dzień??![:D :D]()

Bo jak ja dam sobie radę przez ten czas co jestem w domu??? Pomóżcie! :)Teraz wychodzi na to że to ja jestem największym żarłokiem w domu... masakra..
Nie ma sensu wstawiać dzisiaj bilansu.
Powiem tylko że byłam oddać krew i facetka nie potrafiła wbić mi się w żyły, bo niby nie mam. Kuła mnie w obie ręce i raz na oślep i oczywiście nie trafiła w żyłę... Ale 8 czekolad dostałam, bo zleciało 100ml

Mam nadzieję, że miałyście udany dzień??
