*17 dzień bez podjadania (1z)*
*17 dzień bez słodyczy*
*17 dzień bez alkoholu*
*10/30 picia drożdży*
*10/40 odżywiania paznokci*
Sześciogodzinnym maratonem na uczelni zakończyłam tegoroczną naukę. Teraz mam wolne. Na wydziale pojawię się dopiero 7 stycznia. Och, ach <3
Ale, oczywiście, na razie nie ma opierdalania się. Ojciec kończy "remoncik" w salonie, trzeba będzie wziąć się ostro za świąteczne porządki. Nie to, że mnie zmuszają, czy po prostu czuję aż taką magię świąt, że z kolędami na ustach i mopem w ręku szoruję z radością całą chałupę. Sprzątanie to spalanie kalorii. Dlatego ten obowiązek przyjmuję na klatę. Przy okazji mamę odciążę, dobry uczynek zapisany na koncie.
Zamawiamy dziś mikrofon na allegro. A co to znaczy? A znaczy to, że w Sylwestra będzie karaoke!
PS. Mimo zmęczenia, zatkanego i podrażnionego nosa, czuję się całkiem zadowolona.
Bilans:
śniadanie: płatki kukurydziane z maślanka natrualną ok. 300kcal
IIśniadanie: podwójna kanapka z razowego chleba, z rukolą, szynką i pomodorem ok. 220kcal
przekąski: małe jabłko, 2xmandarynka, suszona figa ok. 140kcal
obiad: talerz kapuśniaku ok. 300kcal
kolacja: 2xkromka razowego chleba z pasztetem drobiowym i ketchupem + sałatka z rukoli, pomidora, papryki, cebuli, świeżej bazylii i łyżką jogurtu naturalnego ok. 320kcal
łącznie: 1280kcal
1l wody, 2xkubek earl grey'a, kawa z mlekiem bez cukru, szklanka drożdży
20min rowerka
Mel B abs
Mel B cardio
Mel B brzuch
5min skakanki
Tiffany Rothe boczki
*17 dzień bez słodyczy*
*17 dzień bez alkoholu*
*10/30 picia drożdży*
*10/40 odżywiania paznokci*
Sześciogodzinnym maratonem na uczelni zakończyłam tegoroczną naukę. Teraz mam wolne. Na wydziale pojawię się dopiero 7 stycznia. Och, ach <3
Ale, oczywiście, na razie nie ma opierdalania się. Ojciec kończy "remoncik" w salonie, trzeba będzie wziąć się ostro za świąteczne porządki. Nie to, że mnie zmuszają, czy po prostu czuję aż taką magię świąt, że z kolędami na ustach i mopem w ręku szoruję z radością całą chałupę. Sprzątanie to spalanie kalorii. Dlatego ten obowiązek przyjmuję na klatę. Przy okazji mamę odciążę, dobry uczynek zapisany na koncie.
Zamawiamy dziś mikrofon na allegro. A co to znaczy? A znaczy to, że w Sylwestra będzie karaoke!
PS. Mimo zmęczenia, zatkanego i podrażnionego nosa, czuję się całkiem zadowolona.
Bilans:
śniadanie: płatki kukurydziane z maślanka natrualną ok. 300kcal
IIśniadanie: podwójna kanapka z razowego chleba, z rukolą, szynką i pomodorem ok. 220kcal
przekąski: małe jabłko, 2xmandarynka, suszona figa ok. 140kcal
obiad: talerz kapuśniaku ok. 300kcal
kolacja: 2xkromka razowego chleba z pasztetem drobiowym i ketchupem + sałatka z rukoli, pomidora, papryki, cebuli, świeżej bazylii i łyżką jogurtu naturalnego ok. 320kcal
łącznie: 1280kcal
1l wody, 2xkubek earl grey'a, kawa z mlekiem bez cukru, szklanka drożdży
20min rowerka
Mel B abs
Mel B cardio
Mel B brzuch
5min skakanki
Tiffany Rothe boczki