*bilans*
- 5 mandarynek *(246)*
- Grejpfrut czerwony *(109)*
- potrawka z kurczaka *(300)*
- 2 nuggetsy *(62)*
- 3 kubki zielonej herbaty
- 2 szklanki pokrzywy
*razem* 717/1000
Widzicie już lepszy bilansik jest![:P]( ":P")
Od razu inaczej jak są owoce, czas jeszcze na warzywa ![:P]( ":P")
Przeżyłam najgorszy dzień w tygodniu więc dla mnie już zaczął się weekend. Mogę sobie odsapnąć![:)]( ":)")
Mam ochotę po pichcić sobie w kuchni tylko nie mam żadnego pomysłu. Jedyne co wiem to że muszę zużyć masło, bo ma datę ważności do końca grudnia![:D]( ":D")
Z ćwiczeniami dzisiaj nie najlepiej. Nie będę ćwiczyć przecież przy moich współlokatorkach![:P]( ":P")
Postaram się jednak coś wykombinować jakieś przysiady, ściankę i może deskę ![:)]( ":)")
![nogi-do-niebaale-ogolna-sylwetka-po.jpg]()
![pobrane (19).jpg]()
![pupa-i-brzuch-.jpg]()
- 5 mandarynek *(246)*
- Grejpfrut czerwony *(109)*
- potrawka z kurczaka *(300)*
- 2 nuggetsy *(62)*
- 3 kubki zielonej herbaty
- 2 szklanki pokrzywy
*razem* 717/1000
Widzicie już lepszy bilansik jest
Od razu inaczej jak są owoce, czas jeszcze na warzywa Przeżyłam najgorszy dzień w tygodniu więc dla mnie już zaczął się weekend. Mogę sobie odsapnąć
Mam ochotę po pichcić sobie w kuchni tylko nie mam żadnego pomysłu. Jedyne co wiem to że muszę zużyć masło, bo ma datę ważności do końca grudnia
Z ćwiczeniami dzisiaj nie najlepiej. Nie będę ćwiczyć przecież przy moich współlokatorkach
Postaram się jednak coś wykombinować jakieś przysiady, ściankę i może deskę 
.jpg)
