No i wszystko się wyjaśniło. Jebany okres. Dlatego wczoraj miałam zły humor i ciągle chce mi się jeść jeść jeść. Jestem mega zła, bo własnie zjadłam dobrą sałatkę i mogłam od rana jeść dobre, niskokaloryczne, zdrowe rzeczy a nie się obżerać. Wczorajsza waga była trochę przekłamana, ale i tak mnie motywuje, bo tak źle być nie może.
Może i w ogóle nie idzie mi z dietą, ale cieszę się że dalej próbuję i będę próbować, póki nie dotrę do celu. Chudego![:* :*]()
Może i w ogóle nie idzie mi z dietą, ale cieszę się że dalej próbuję i będę próbować, póki nie dotrę do celu. Chudego
