Zaczynam dzialac konkretnie, nie ma opierdalania sie, albo pierdolenia bez sensu.
Moj plan dzialania:
*10 min. skakanka
*10 min. stepper
*bieganie
*50 brzuszkow
*duzo czerwonej herbaty, troche mniej zielonej
Co do jedzenia to ograniczam sie.
Ćwiczen pozornie malo, ale musze cwiczyc bardzo czesto, wiec tak musi byc.
Poniewaz raczej nie uda mi sie schudnac do 60, zwiekszam cel do 65.
W piatek brat ma urodziny. Znowu bedzie biba, z reszta jak co tydzien
Moj plan dzialania:
*10 min. skakanka
*10 min. stepper
*bieganie
*50 brzuszkow
*duzo czerwonej herbaty, troche mniej zielonej
Co do jedzenia to ograniczam sie.
Ćwiczen pozornie malo, ale musze cwiczyc bardzo czesto, wiec tak musi byc.
Poniewaz raczej nie uda mi sie schudnac do 60, zwiekszam cel do 65.
W piatek brat ma urodziny. Znowu bedzie biba, z reszta jak co tydzien
