Miałam dzisiaj jakiś taki dziwny dzień. Pełen emocji. Pożegnanie z Pawłem (jeszcze to do mnie nie dotarło, że przez najbliższe półtora miesiąca go nie zobaczę, nie dotknę, nie poczuję jego zapachu, nie pocałuję, *NIC*). Komisja w szkole za nieobecności. Powinnam dzisiaj być przez te wszystkie uczucia rozrywana od środka, ale jestem ich zupełnie pozbawiona. Zero czegokolwiek. Strachu, płaczu, rozpaczy. Nie wiem, jak mam się czuć.
*Mama kupiła mi farbę do włosów. Czy chcę być ruda? Ładnie mi w tym kolorze. Może taka zmiana dobrze by mi zrobiła [postanowienie "zadbać o siebie"]*
Dzisiejsza komisja mnie nie ruszyła. Nie powiedzieli mi nic, czego nie wiem.
*wypalone dziś papierosy - 2. I to z trudem.*
*#inspiracje|#thinspiracje*
*Mama kupiła mi farbę do włosów. Czy chcę być ruda? Ładnie mi w tym kolorze. Może taka zmiana dobrze by mi zrobiła [postanowienie "zadbać o siebie"]*
Dzisiejsza komisja mnie nie ruszyła. Nie powiedzieli mi nic, czego nie wiem.
*wypalone dziś papierosy - 2. I to z trudem.*
*#inspiracje|#thinspiracje*