*6 dzień diety zaliczony*
*5 dzień insanity zaliczony*
Bilans ♥-♥
Płatki z mlekiem mniej mleka niż zwykle bo ktoś wyżłopał i nie poszedł kupić -.- <150>
herbata z cukrem mniej niż pół szkl <20>
Woda smakowa butelka pewnie mniej bo inni wyżłopali ale policzę butelkę <50>
7days bo zapomniałam śniadania do szkoły i musiałam kupić sobie <270>
ziemniaki ok 80-100g <80>
mięso jakieś kij wie co <150>
sos jakiś <100>
płatki z mlekiem normalne już <200>
kinder bueno <250>
tost <200>
szkl mleka <100>
cukierek czekoladowy bez śliwki zjadłam <80>
tost <200>
=1650
Ćwiczenia :
Insanity Pure Cardio 30 minut trwa <-400>
myślę że 400 bo przecież insanity ponoć więcej spala że ok 100 na godzinę, ale to w sumie piszę pure cardio a to interwały więc jakby co mniej zapisałam a poza tym pewnie waha się u każdego o jakieś 100 kcal zależnie od wagi itp.
*RAZEM:1650-400=1250*
Sorry za Kinder Bueno, chyba będę miała okres czy coś bo jakoś na słodkie mnie bierze dzisiaj. Al wg, myślałam że Kinder Bueno ma więcej, czytałam nawet etykietę dwa razy sprawdzałam itp szok. Za 7days też przepraszam głupia ja nie chciało mi się robić w domu śniadania więc kupiłam sobie w szkole jak idiotka. Cukierka nie żałuję bo to drobny grzech, ale tych dwóch już owszem. Hmm, no ale ej, trzeba iść dalej a nie załamywać się że teraz się nie udało. Może być zawsze lepiej < 3
Dzięki *zawalona* przeczytałam to już po ćwiczeniach, ale szczerze, aż mnie to motywuję żeby odstawić słodycze, uśmiechnąć się i iść dalej po wymarzoną figurę <3 Jesteś kochana ^-^
No więc, nwm jakim cudem udało mi się tak późno zmusić do ćwiczeń ale udało więc, jestem dumna z siebie tak w głębi.. <3
Ehh, wiem słodzę i słodzę, ale jestem prosto po treningu to przez to XD
Wiecie co zauważyłam? Insanity na serio jest mocne, skoro przy bieganiu zaczynam spalać ok 25 minuta, a w Insanity 16 minuta nawet wcześniej, cholera o_o Ale podoba mi się to < 3 Te uczucie po treningu jest niezastąpione < 3
A teraz coś z mojego życia prywatnego, ponudzę was dzisiaj *-* Jest taki jeden, który mi się podoba, jest kumplem mojego byłego, wiecie. I kurwa, jest śliczny, podobał mi się jeszcze zanim chodziłam z byłym, ostatnio wszyscy pisali o imprezie na której był i chyba 2 znajomych, tak dwójka, napisała, że gdybym tam była to bym go popilnowała a nie a ja taki szok bo oni nie wiedzą o_o
Wg, zaczynam z nim jakoś bardziej gadać. Może będziecie się śmiać, bo gościu jest ze mną w klasie, ale za bardzo nie gadamy XDD Ale teraz jest coraz lepiej XD Dzisiaj mieliśmy Hardcore, bo znowu tej idiotce manipulantce ktoś dokuczał i przyszła wice dyra <nasza była wychowawczyni> i zaczęła opierdalać i ON też musiał przyjść z drugiej grupy na ang do naszej na chwile i pisał w zeszycie kontaktowym co zrobił na przerwie. A ja mu przypominałam, a potem wg się mnie co chwila dopytywał i zaczepiał czy na pewno to i tamto i tak ma napisać i co jaką literą XDDDDDDDDDDD Ale ogółem coraz lepiej.
*Taki tam szczęśliwy kącik mamy mieć w klasie żeby rozładowywać emocje XDD*
Chcieliśmy pokazać jak się integrujemy i jak nauczycielki wyszły złapaliśmy się za ręce i śpiewaliśmy kościelne piosenki całą grupą, go już nie było, nauczycielki wróciły i tak w śmiech xD
O jezu ale się rozpisałam, przepraszam, o treningu jestem wylewna i szczęśliwa jeszcze bardziej niż zawszę XDD
Pokłóciłam się z byłym : < Ale chuj z tym jak ktoś robi mi krzywdę to mogę zrobić mu przykrość. I chuj. XD
Dobra macie inspiracje XD ♥
*5 dzień insanity zaliczony*
Bilans ♥-♥
Płatki z mlekiem mniej mleka niż zwykle bo ktoś wyżłopał i nie poszedł kupić -.- <150>
herbata z cukrem mniej niż pół szkl <20>
Woda smakowa butelka pewnie mniej bo inni wyżłopali ale policzę butelkę <50>
7days bo zapomniałam śniadania do szkoły i musiałam kupić sobie <270>
ziemniaki ok 80-100g <80>
mięso jakieś kij wie co <150>
sos jakiś <100>
płatki z mlekiem normalne już <200>
kinder bueno <250>
tost <200>
szkl mleka <100>
cukierek czekoladowy bez śliwki zjadłam <80>
tost <200>
=1650
Ćwiczenia :
Insanity Pure Cardio 30 minut trwa <-400>
myślę że 400 bo przecież insanity ponoć więcej spala że ok 100 na godzinę, ale to w sumie piszę pure cardio a to interwały więc jakby co mniej zapisałam a poza tym pewnie waha się u każdego o jakieś 100 kcal zależnie od wagi itp.
*RAZEM:1650-400=1250*
Sorry za Kinder Bueno, chyba będę miała okres czy coś bo jakoś na słodkie mnie bierze dzisiaj. Al wg, myślałam że Kinder Bueno ma więcej, czytałam nawet etykietę dwa razy sprawdzałam itp szok. Za 7days też przepraszam głupia ja nie chciało mi się robić w domu śniadania więc kupiłam sobie w szkole jak idiotka. Cukierka nie żałuję bo to drobny grzech, ale tych dwóch już owszem. Hmm, no ale ej, trzeba iść dalej a nie załamywać się że teraz się nie udało. Może być zawsze lepiej < 3
Dzięki *zawalona* przeczytałam to już po ćwiczeniach, ale szczerze, aż mnie to motywuję żeby odstawić słodycze, uśmiechnąć się i iść dalej po wymarzoną figurę <3 Jesteś kochana ^-^
No więc, nwm jakim cudem udało mi się tak późno zmusić do ćwiczeń ale udało więc, jestem dumna z siebie tak w głębi.. <3
Ehh, wiem słodzę i słodzę, ale jestem prosto po treningu to przez to XD
Wiecie co zauważyłam? Insanity na serio jest mocne, skoro przy bieganiu zaczynam spalać ok 25 minuta, a w Insanity 16 minuta nawet wcześniej, cholera o_o Ale podoba mi się to < 3 Te uczucie po treningu jest niezastąpione < 3
A teraz coś z mojego życia prywatnego, ponudzę was dzisiaj *-* Jest taki jeden, który mi się podoba, jest kumplem mojego byłego, wiecie. I kurwa, jest śliczny, podobał mi się jeszcze zanim chodziłam z byłym, ostatnio wszyscy pisali o imprezie na której był i chyba 2 znajomych, tak dwójka, napisała, że gdybym tam była to bym go popilnowała a nie a ja taki szok bo oni nie wiedzą o_o
Wg, zaczynam z nim jakoś bardziej gadać. Może będziecie się śmiać, bo gościu jest ze mną w klasie, ale za bardzo nie gadamy XDD Ale teraz jest coraz lepiej XD Dzisiaj mieliśmy Hardcore, bo znowu tej idiotce manipulantce ktoś dokuczał i przyszła wice dyra <nasza była wychowawczyni> i zaczęła opierdalać i ON też musiał przyjść z drugiej grupy na ang do naszej na chwile i pisał w zeszycie kontaktowym co zrobił na przerwie. A ja mu przypominałam, a potem wg się mnie co chwila dopytywał i zaczepiał czy na pewno to i tamto i tak ma napisać i co jaką literą XDDDDDDDDDDD Ale ogółem coraz lepiej.
*Taki tam szczęśliwy kącik mamy mieć w klasie żeby rozładowywać emocje XDD*
Chcieliśmy pokazać jak się integrujemy i jak nauczycielki wyszły złapaliśmy się za ręce i śpiewaliśmy kościelne piosenki całą grupą, go już nie było, nauczycielki wróciły i tak w śmiech xD
O jezu ale się rozpisałam, przepraszam, o treningu jestem wylewna i szczęśliwa jeszcze bardziej niż zawszę XDD
Pokłóciłam się z byłym : < Ale chuj z tym jak ktoś robi mi krzywdę to mogę zrobić mu przykrość. I chuj. XD
Dobra macie inspiracje XD ♥