Dzisiaj zaczynam od nowa. Pokasowałam wszystkie wpisy, żeby nie wiało mi porażką. Od teraz nie ma "postaram się", tylko "zrobię".
Dzisiaj zaczynam SGD. Wliczam KAŻDE jedzenie, nawet owoce i warzywa. Nie wliczam jedynie napoi, ale starać się będę pić głownie wodę i herbatę (zwłaszcza zieloną). Ewentualnie raz na tydzień pozwolę sobie na jeden niedietetyczny posiłek, ale do 500 kcal.
Przez dwa tygodnie od dzisiaj, codziennie będę ćwiczyć mięśnie brzucha (opis ćwiczeń wrzucę wieczorem), później trzy razy w tygodniu: w poniedziałki, środy i piątki. Przez miesiąc od jutra, codziennie będę ćwiczyć callanetics, później trzy razy w tygodniu. Do tego tabata trzy razy w tygodniu, i jak rzucę palenie, to zacznę biegać.
Plan jest całkiem dobry. Wszystkie zjedzone i spalone kalorie będę kontrolować na fatsecret. W miarę możliwości będę również Was informować, jak mi idzie. Oby udało mi się w końcu ogarnąć i być dla Was dobrym wsparciem i motywacją.
Chudego!
Dzisiaj zaczynam SGD. Wliczam KAŻDE jedzenie, nawet owoce i warzywa. Nie wliczam jedynie napoi, ale starać się będę pić głownie wodę i herbatę (zwłaszcza zieloną). Ewentualnie raz na tydzień pozwolę sobie na jeden niedietetyczny posiłek, ale do 500 kcal.
Przez dwa tygodnie od dzisiaj, codziennie będę ćwiczyć mięśnie brzucha (opis ćwiczeń wrzucę wieczorem), później trzy razy w tygodniu: w poniedziałki, środy i piątki. Przez miesiąc od jutra, codziennie będę ćwiczyć callanetics, później trzy razy w tygodniu. Do tego tabata trzy razy w tygodniu, i jak rzucę palenie, to zacznę biegać.
Plan jest całkiem dobry. Wszystkie zjedzone i spalone kalorie będę kontrolować na fatsecret. W miarę możliwości będę również Was informować, jak mi idzie. Oby udało mi się w końcu ogarnąć i być dla Was dobrym wsparciem i motywacją.
Chudego!