*41/72 dzień diety*
Zważyłam się dzisiaj i waga pokazała... *równe 61 kg*![:D :D]()
Cieszę się bardzo, ponieważ modliłam się aby było poniżej 61,5kg. Moim celem przez te 72 dni było dojście do wagi 56-58kg, więc pozostało mi już tylko 3-5 do zrzucenia. Uda mi się! Musi!
Jest taka ładna pogoda a ja znowu muszę siedzieć nad książkami... Potem jeszcze dodatkowa fizyka. Uspokaja mnie fakt, że po 22 maja porządnie wezmę się za ćwiczenia i dietę bo w końcu przyjdą wakacje
Przeszkodą w pełni szczęścia jest matura.
Dodatkowo doszłam do wniosku, że mój związek chyba nie ma sensu. Nie wiem co mam robić i odkładam wszystkie decyzje na później. Zachowuję się strasznie dojrzale...
*Chudego*
Zważyłam się dzisiaj i waga pokazała... *równe 61 kg*

Cieszę się bardzo, ponieważ modliłam się aby było poniżej 61,5kg. Moim celem przez te 72 dni było dojście do wagi 56-58kg, więc pozostało mi już tylko 3-5 do zrzucenia. Uda mi się! Musi!
Jest taka ładna pogoda a ja znowu muszę siedzieć nad książkami... Potem jeszcze dodatkowa fizyka. Uspokaja mnie fakt, że po 22 maja porządnie wezmę się za ćwiczenia i dietę bo w końcu przyjdą wakacje

Dodatkowo doszłam do wniosku, że mój związek chyba nie ma sensu. Nie wiem co mam robić i odkładam wszystkie decyzje na później. Zachowuję się strasznie dojrzale...
*Chudego*