Quantcast
Channel: Wpisy oznaczone tagiem thinspiracje
Viewing all articles
Browse latest Browse all 4436

004. windy thursday

$
0
0
*śniadanie*: ciemna bułka z chudym twarogiem i ogórkiem gruntowym + zielona herbata ananasowa
*II śniadanie*: jogurt naturalny z granulkami z błonnikiem + banan
*podwieczorek*: jogurt naturalny z granulkami z błonnikiem + 2 mandarynki
*obiad*: pół gotowanej piersi z kurczaka + 5 malutkich ogórków kiszonych
*kolacja*: jogobella apple pie (yolo, była pyszna) + zielona herbata o smaku mandarynki i pomarańczy

woda: ok. 1,5l
inne: 3 tic taci
ćwiczenia: chyba własny układ aerobowy *EDIT: ZROBIONE ;)

Trochę mi głupio z powodu tej jogobelli, bo dietetyk nie pozwoliła mi na słodkie jogurty takie normalne tylko te 0% tłuszczu, ale reklamują je i jak poszłam do społem po płatki owsiane na jutrzejszą owsiankę i zobaczyłam je w lodówce, bez zastanowienia chwyciłam blueberry muffin i apple pie. Apple pie smakuje jak szarotka i ma malutkie kawałeczki, które chyba miały być nią i są przepyszne. Ale aż czuć ten nadmiar cukru w niej, więc pewnie jak skończę pisać tego posta i ogarnę co u was zrobię swój układ aerobowy, który przygotowała na jutrzejsze zaliczenie z wf.

Dzisiaj poważnie zaczęłam się zastanawiam nad wizytą u pedagoga. To nie jest normalne, że nie chcę przebywać wśród ludzi, a swoich znajomych traktuję tak jakbym była na nich obrażona, choć nie jestem. Może przesadzam, a może to serio jakiś problem. Tylko nie chcę, żeby ktoś się o tym dowiedział. Muszę się jeszcze nad tym poważnie zastanowić. Jak te moje nastroje utrzymają się jeszcze przez jakiś czas to chyba serio do niej pójdę.

Poza tym moja najbliższa kumpela mnie dzisiaj wkurzyła. Przypominały mi dzisiaj ze trzy raz, że się jutro spotykamy jakbym była jakimś niedorozwojem. Poza tym zapytały się mnie ostatnio czy nie chcę się z nimi spotykać dlatego, że A. tam jest (dosyć dłuższa historia, znajoma która od pewnego czasu silnie działa mi na nerwy i po prostu jej nie trawię, ale ze względu, że jest bardzo blisko z O. to spotyka się z nami wszystkimi - brzmię jak jakiś gimbus, whatev), więc powiedziałam, że wiecie jaki mam do niej stosunek, ale skoro wy chcecie się z nią spotykać, to ja nie mam nic przeciwko. A dzisiaj jak pytały M. czy wychodzi też, a ona zapytała się o A. to powiedziały, że A. nie wychodzi, bo chcą żebym ja wyszła i JA JEJ TAM NIE CHCĘ. Nosz kurwa, niczego takiego nie powiedziałam, to sprostowałam, ze one sobie to dopowiedziały i żeby tak nie gadały, bo się powtórzy sytuacja z sierpnia jak ja wyszłam na najgorszą, a wszyscy na A. równo nadawali. A już miałam lepszy humor od 12...

Poza tym w ogóle się nie wysypiam. Chodzę spać o 22-23, nawet jak nie jestem zbytnio zmęczona i wstaję o 7, czyli śpię po 8-9 godzin dziennie, a czuję się jakbym nie zmrużyła oka, nie wiem o co chodzi. Chyba czas najwyższy przeprosić się z kawą. Dobrze, że już jutro piątek, choć czekam mnie dużo nauki. Powtórka ze wszystkich czasów gramatycznych z angielskiego i funkcje z matematyki. Ssę z angielskiej gramatyki, a co więcej mam wrażenie, że tylko ja nie umiem się ją posługiwać. A jak robię przykład na lekcji i potrzebuję się nad nim zastanowić, to moja kumpela zaraz mi podpowiada, mimo że wcale tego nie chcę. Czuję się przez to jak idiotka.

Taki mały throwback, kiedyś non stop słuchałam tej piosenki, a dzisiaj puścili parę sekund w szkolnym radiowęźle i tak jakoś mi się o niej przypomniało.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 4436


<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>