Wiem, że trzy dni nic nie pisałam, ale to były szalone dni!
Poszłam na tę imprezę i piłam niedozwolony alkohol! Równo piłam wódkę! Ale dziękuję Wam za pomysły na mniej kaloryczne spożywanie alkoholu
Ale to była tylko domówka. Kiedy wszyscy o 2 stwierdzili, że idziemy do klubu....no cóż wszyscy poszliśmy! Tam jeszcze piwo...
W efekcie do domu wróciłam przed *5 RANO*
Właściwie naprawdę dobrze się bawiłam. A w niedzielę (wczoraj) już się umówiłam nad morze, no więc trzeba było się zebrać i pójść.
Ogólnie przez te dwie noce w ogóle się nie wyspałam, bo nad morze wyjazd o 7.30 był, a ja od ciotki w sobotę wróciłam o 23!
Nad morzem było fajnie. Trochę sobie pogadałam, porozwiązywałam problemy koleżanki! Pośmiałam się.
Ale nie fajne jest to, że spaliłam sobie plecy i nogi, a że okres trwał to w spodenkach się opalałam, więc teraz idealnie od spodenek mam opalone nogi (całe czerwone)!
Przez co w nocy nie mogłam spać!
Co też świadczy o tym, że nie poćwiczę dzisiaj, bo mnie wszystko boli! haha
Za to schudłam, nie dużo ale zawsze! Ważę teraz *65,3kg* i jestem z tego dumna! Baaaaaaaaaaardzo dumna!
Ja idę się smarować i nacierać, a wy trzymajcie się chudo i motywujcie się![:* :*]()
Poszłam na tę imprezę i piłam niedozwolony alkohol! Równo piłam wódkę! Ale dziękuję Wam za pomysły na mniej kaloryczne spożywanie alkoholu

W efekcie do domu wróciłam przed *5 RANO*
Właściwie naprawdę dobrze się bawiłam. A w niedzielę (wczoraj) już się umówiłam nad morze, no więc trzeba było się zebrać i pójść.
Ogólnie przez te dwie noce w ogóle się nie wyspałam, bo nad morze wyjazd o 7.30 był, a ja od ciotki w sobotę wróciłam o 23!
Nad morzem było fajnie. Trochę sobie pogadałam, porozwiązywałam problemy koleżanki! Pośmiałam się.
Ale nie fajne jest to, że spaliłam sobie plecy i nogi, a że okres trwał to w spodenkach się opalałam, więc teraz idealnie od spodenek mam opalone nogi (całe czerwone)!
Przez co w nocy nie mogłam spać!
Co też świadczy o tym, że nie poćwiczę dzisiaj, bo mnie wszystko boli! haha
Za to schudłam, nie dużo ale zawsze! Ważę teraz *65,3kg* i jestem z tego dumna! Baaaaaaaaaaardzo dumna!
Ja idę się smarować i nacierać, a wy trzymajcie się chudo i motywujcie się
