jestem załamana.
Wczoraj zjadłam ok, może nie najzdrowiej ale około 1200 kcal i byłam na ćwiczeniach i w ogóle. Wchodzę na wagę pełna nadziei i szczęścia, a tam.........*67kg*
Załamałam się! Bo to kilogram w jeden dzień! I to bardzo niedobrze! I naprawdę się odechciewa!!
Wmawiam sobie, że to okres się zbliża, ale nie pomaga!
Szczerze to nawet wstydziłam się Wam napisać, że jest aż tak źle!
------------------------------------------
Od dzisiaj zaczynam łykać błonnik. Podobna ma on ograniczyć chęć na słodycze! Zobaczymy! Mam nadzieję że zadziała, bo przeraża mnie to, co jest na razie!
DZISIAJ REST DAY idę na cały dzień na działkę. Poopalam się trochę odpocznę i będę miała szansę wszystko przemyśleć.
A jakie Wy macie plany na dziś?
Trzymajcie się i motywujcie!
Wczoraj zjadłam ok, może nie najzdrowiej ale około 1200 kcal i byłam na ćwiczeniach i w ogóle. Wchodzę na wagę pełna nadziei i szczęścia, a tam.........*67kg*
Załamałam się! Bo to kilogram w jeden dzień! I to bardzo niedobrze! I naprawdę się odechciewa!!
Wmawiam sobie, że to okres się zbliża, ale nie pomaga!
Szczerze to nawet wstydziłam się Wam napisać, że jest aż tak źle!
------------------------------------------
Od dzisiaj zaczynam łykać błonnik. Podobna ma on ograniczyć chęć na słodycze! Zobaczymy! Mam nadzieję że zadziała, bo przeraża mnie to, co jest na razie!
DZISIAJ REST DAY idę na cały dzień na działkę. Poopalam się trochę odpocznę i będę miała szansę wszystko przemyśleć.
A jakie Wy macie plany na dziś?
Trzymajcie się i motywujcie!