Już się boję
. Trudno ,jakoś dam radę..
Ojciec przyjechał z Niemiec. Nawet przyzwyczaił się do tego ,że nie jem ,pozwala mi gotować sobie samej. Dzięki temu mata też przestałą się tak czepiać ; ). Przywiózł mi i siostrze koszulki pumy.. dla mnie czarna ,rozmiar S.. za duża.. !
Kupił mi też wagę kuchenną ,więc wreszcie będę wiedziała ile dokładnie waży to co jem : )
bilans:
-placki bananowe (ok.130kcal)
-kawa z mlekiem (20kcal)
-kawałek piersi z kurczaka+fasolka (145kcal)
-druga kawa + paczuszka herbatników (90kcal)
-cappucino (60kcal)
-kanapka z chrupkiego (40kcal)
*485/500kcal*
+
30minut stepper
30 przysiadów
A Wy łapcie thinspiracje i trzymajcie się chudo ! buziaki![:* :*]()

Ojciec przyjechał z Niemiec. Nawet przyzwyczaił się do tego ,że nie jem ,pozwala mi gotować sobie samej. Dzięki temu mata też przestałą się tak czepiać ; ). Przywiózł mi i siostrze koszulki pumy.. dla mnie czarna ,rozmiar S.. za duża.. !
Kupił mi też wagę kuchenną ,więc wreszcie będę wiedziała ile dokładnie waży to co jem : )
bilans:
-placki bananowe (ok.130kcal)
-kawa z mlekiem (20kcal)
-kawałek piersi z kurczaka+fasolka (145kcal)
-druga kawa + paczuszka herbatników (90kcal)
-cappucino (60kcal)
-kanapka z chrupkiego (40kcal)
*485/500kcal*
+
30minut stepper
30 przysiadów
A Wy łapcie thinspiracje i trzymajcie się chudo ! buziaki
