Przemyślałam sobie dzisiaj wszystko odnośnie diety i doszłam do wnioski, że nie ma sensu robić czegoś na pół gwizdka. To pozwala mi na większą swobodę co jest dla mnie zgubne w efektach.
Zaczęłam prowadzić notes, w którym zapisuję swoje posiłki. Doszłam do wniosku, że lepiej będzie jak dzień wcześniej zaplanuję sobie co będę jeść następnego dnia, żeby mieć ściśle wytyczony plan, bo mówić to sobie mogę, ale jak mam zapisane to tylko zerkam i już wiem![:P :P]()
Rozpisałam sobie, to tak żeby spożyć w ciągu dnia węglowodany, nabiał, owoce i warzywa, żeby organizm miał wszystkie składniki![;) ;)]()
Biorę się też za ćwiczenia, bo chcę mieć jędrną skórę, uniesioną pupę i kaloryfer na brzuchu <3
Jutro jest wymagający dzień. Zapisałam sobie czego nie mogę tknąć ze stołu. Stawiam na surówki, rybę i coś lekkiego. Postaram się też spędzić jak najwięcej czasu w kuchni przygotowując potrawy u mojej babci![:D :D]()
*bilans*
- 2x kanapka: chleb żytni z polędwicą drobiową (181)
- kiwi (42)
- 4 pierogi ruskie (349)
- 2 łyżki buraczków (71)
- domowa tortilla (226)
- 3 pierniczki (36)
- sok pomarańczowy (33)
- 3 kubki zielonej herbaty
*razem* 948/1000
*ćwiczenia*
- ABS brzuch
- 20 pompek
- 60 przysiadów
- 1 minuta deski
- rozciąganie
Jutro muszę poćwiczyć zanim pojadę do babci.
Dziewczyny życzę wam udanych, wesołych i spokojnych świąt! Abyście spędziły je w gronie najbliższych i cieszyły się nimi.
Z dietą bądźcie ostrożne, spróbujcie wszystkiego po trochu. W końcu święta są raz do roku![:P :P]()
Po świętach chcę widzieć wasze zdrowe i ładne bilanse![:P :P]()
Zaczęłam prowadzić notes, w którym zapisuję swoje posiłki. Doszłam do wniosku, że lepiej będzie jak dzień wcześniej zaplanuję sobie co będę jeść następnego dnia, żeby mieć ściśle wytyczony plan, bo mówić to sobie mogę, ale jak mam zapisane to tylko zerkam i już wiem

Rozpisałam sobie, to tak żeby spożyć w ciągu dnia węglowodany, nabiał, owoce i warzywa, żeby organizm miał wszystkie składniki

Biorę się też za ćwiczenia, bo chcę mieć jędrną skórę, uniesioną pupę i kaloryfer na brzuchu <3
Jutro jest wymagający dzień. Zapisałam sobie czego nie mogę tknąć ze stołu. Stawiam na surówki, rybę i coś lekkiego. Postaram się też spędzić jak najwięcej czasu w kuchni przygotowując potrawy u mojej babci

*bilans*
- 2x kanapka: chleb żytni z polędwicą drobiową (181)
- kiwi (42)
- 4 pierogi ruskie (349)
- 2 łyżki buraczków (71)
- domowa tortilla (226)
- 3 pierniczki (36)
- sok pomarańczowy (33)
- 3 kubki zielonej herbaty
*razem* 948/1000
*ćwiczenia*
- ABS brzuch
- 20 pompek
- 60 przysiadów
- 1 minuta deski
- rozciąganie
Jutro muszę poćwiczyć zanim pojadę do babci.
Dziewczyny życzę wam udanych, wesołych i spokojnych świąt! Abyście spędziły je w gronie najbliższych i cieszyły się nimi.
Z dietą bądźcie ostrożne, spróbujcie wszystkiego po trochu. W końcu święta są raz do roku

Po świętach chcę widzieć wasze zdrowe i ładne bilanse
