BILANS:
-czarna kawa
-2 wafle ryżowe
-2 chrupkie chlebki
-3 herbaty ze słodzikiem
-0,3 litra wody
(koniec głodówki, jutro idę do dentysty, a wiadomo jaki nieprzyjemny zapach z buzi idzie z pustego żołądka...)
AKTYWNOŚĆ:
-30 minut twister
-30 minut hulahop
-20 minut trampolina
-10 minut różnych ćwiczeń
-5 minut rozciąganie
-spacer
THINSPO NA DZIŚ:
Dzisiaj jest chyba jakiś dzień dobroci dla Jagody.
Na chwilę odwiedziły mnie dziś koleżanki z klasy, tylko po to, by dać mi prezent (pierniczki) i życzyć mi Wesołych Świąt. Cholernie miło i niezręcznie mi się zrobiło.
Potem moja znajoma również przyniosła mi podarunek na gwiazdkę - mały modelik vw'na transporter t1. Powiedziała, że jak zobaczyła go w sklepie to pomyślała od razu o mnie i musiała go kupić (mam na ich punkcie obsesję i zamierzam kupić sobie takiego w przyszłości). Chciałam jej oddać pieniądze, ale o dziwo powiedziała, że nie ma mowy, bo ja jej zawsze robiłam prezenty nawet bez okazji. Czyli pamięta o tym i to docenia, to dobrze.
Następnie ze śląska przyjechał mój brat i dał mi prezenty od rodziny i od niego.
Od babci - piżama (jak co roku, ale muszę przyznać, że się postarała, bo mi się cholernie podoba. Jest taka delikatna, z koronkami i różyczkami) i polarowy kocyk, od siostry - Furby, od brata i jego dziewczyny - cała reklamówka rzeczy dla mojego psa, od taty - żarcie.
Ogólnie dzień bardzo udany. Mam nadzieję, że Wasz również! : *
ask.fm/fragilite - ask (:
-czarna kawa
-2 wafle ryżowe
-2 chrupkie chlebki
-3 herbaty ze słodzikiem
-0,3 litra wody
(koniec głodówki, jutro idę do dentysty, a wiadomo jaki nieprzyjemny zapach z buzi idzie z pustego żołądka...)
AKTYWNOŚĆ:
-30 minut twister
-30 minut hulahop
-20 minut trampolina
-10 minut różnych ćwiczeń
-5 minut rozciąganie
-spacer
THINSPO NA DZIŚ:
Dzisiaj jest chyba jakiś dzień dobroci dla Jagody.
Na chwilę odwiedziły mnie dziś koleżanki z klasy, tylko po to, by dać mi prezent (pierniczki) i życzyć mi Wesołych Świąt. Cholernie miło i niezręcznie mi się zrobiło.
Potem moja znajoma również przyniosła mi podarunek na gwiazdkę - mały modelik vw'na transporter t1. Powiedziała, że jak zobaczyła go w sklepie to pomyślała od razu o mnie i musiała go kupić (mam na ich punkcie obsesję i zamierzam kupić sobie takiego w przyszłości). Chciałam jej oddać pieniądze, ale o dziwo powiedziała, że nie ma mowy, bo ja jej zawsze robiłam prezenty nawet bez okazji. Czyli pamięta o tym i to docenia, to dobrze.
Następnie ze śląska przyjechał mój brat i dał mi prezenty od rodziny i od niego.
Od babci - piżama (jak co roku, ale muszę przyznać, że się postarała, bo mi się cholernie podoba. Jest taka delikatna, z koronkami i różyczkami) i polarowy kocyk, od siostry - Furby, od brata i jego dziewczyny - cała reklamówka rzeczy dla mojego psa, od taty - żarcie.
Ogólnie dzień bardzo udany. Mam nadzieję, że Wasz również! : *
ask.fm/fragilite - ask (: