Staram się wrócić do diety, bo źle się czuję jedząc teraz, a myśląc że po świętach zacznę się odchudzać. NIE!!! Mogę przecież jeść normalnie, czy to takie trudne??? Musi się udać ![:P :P]()
Dzisiaj zrobiłam sobie tak jakby dzień oczyszczania i dużo piłam.
Chcę na razie zrezygnować ze słodyczy i sama ich sobie nie kupuję, ale przecież jak mówię to moim rodzicom, to mi odpowiadają, że przecież można sobie zjeść kilka ciasteczek dziennie. Ok, tylko że ja tak nie umiem, albo zaraz jest mi głupio że je zjadłam![:/ :/]()
Jedyne z czego się cieszę, to to że codziennie biegam te 5 km i czuję się z tym świetnie![:D :D]()
*bilans*
- udko z kurczaka (313)
- ziemniak (65)
- surówka (153)
- kawałek drożdżówki (104)
*razem* 635/1000
i do tego zapewne 5 km biegu![:P :P]()
Pracować nad sobą w te trudne dni, żeby mieć jeszcze większą motywację!![:) :)]()

Dzisiaj zrobiłam sobie tak jakby dzień oczyszczania i dużo piłam.
Chcę na razie zrezygnować ze słodyczy i sama ich sobie nie kupuję, ale przecież jak mówię to moim rodzicom, to mi odpowiadają, że przecież można sobie zjeść kilka ciasteczek dziennie. Ok, tylko że ja tak nie umiem, albo zaraz jest mi głupio że je zjadłam

Jedyne z czego się cieszę, to to że codziennie biegam te 5 km i czuję się z tym świetnie

*bilans*
- udko z kurczaka (313)
- ziemniak (65)
- surówka (153)
- kawałek drożdżówki (104)
*razem* 635/1000
i do tego zapewne 5 km biegu

Pracować nad sobą w te trudne dni, żeby mieć jeszcze większą motywację!
