Dzień prawie się kończy, a ja dopiero

Dzień prawie się kończy, a ja dopiero skończyłam sprawozdanie. Nie ma to jak robić rzeczy na ostatni moment
Została mi jeszcze nauka na jutrzejszego kolosa. Trzymajcie za mnie kciuki!!!
Hahaha, nie ma to jak pomoc znajomych przy rzeczach na których kompletnie się nie znają

Z bilansikiem u mnie w porządku, pamiętajcie żeby dużo pić nawet jak się wam nie chce

*bilans*
- mleko, otręby górskie, kiwi    (95)
- kanapka z wędliną drobiową       (107)
- kurczak w ziołach                (400)
- 3 ogóreczki kiszone               (20)
- 2 mandarynki                       (55)
- 1l wody
- kubek zielonej herbaty
*razem*677/1000
Może się wydawać, że tego jedzenia jest mało, ale na prawdę jestem najedzona. Bo raczej miałam dzisiaj około 7 posiłków, czyli takie skubanie i może dlatego. A poza tym wstałam po 12 to przegapiłam śniadanie

*ćwiczenia*
- 1 min ścianki
- Squat Challenge Combo with @KeairaLaShae