1/? dzień głodówki.
Bilans:
2 kawy, woda
Aktywność:
4 godziny w pracy, rozciąganie
W pracy nie ma już prawie nic do roboty. Jeszcze trochę i mama chyba zamknie bar, więc nie mam szans na dodatkowe dorobienie sobie po lekcjach we wrześniu. Ale co tam, chociaż od niej odpocznę.
Teraz w sumie też cholernie nudno. Jestem już zmęczona siedzeniem po nocy, chociaż kiedyś tak bardzo to lubiłam. Chciałabym już zacząć normalnie zasypiać. Całe wakacje męczę się i tylko przewracam z boku na bok.
Eh, no cóż. Trochę jeszcze posiedzę na pingerze, a potem idę czytać i patrzeć tępo w sufit. : )
I macie jeszcze zdjęcie nawiedzonej mnie xD
Chudego!
Bilans:
2 kawy, woda
Aktywność:
4 godziny w pracy, rozciąganie
W pracy nie ma już prawie nic do roboty. Jeszcze trochę i mama chyba zamknie bar, więc nie mam szans na dodatkowe dorobienie sobie po lekcjach we wrześniu. Ale co tam, chociaż od niej odpocznę.
Teraz w sumie też cholernie nudno. Jestem już zmęczona siedzeniem po nocy, chociaż kiedyś tak bardzo to lubiłam. Chciałabym już zacząć normalnie zasypiać. Całe wakacje męczę się i tylko przewracam z boku na bok.
Eh, no cóż. Trochę jeszcze posiedzę na pingerze, a potem idę czytać i patrzeć tępo w sufit. : )
I macie jeszcze zdjęcie nawiedzonej mnie xD
Chudego!