setny wpis na powroty
wracam na pingera, bo poza tym, że było mi z Wami łatwiej, to także zaczynam mieć coraz więcej czasu dla siebie, którego nie umiem właściwie spożytkować.
wracam do zdrowszego odżywiania. pomimo, że bez najmniejszego problemu schudłam do z 66 na 62kg, to czuję się fatalnie.
wracam do ćwiczeń, których nie robiłam parę dobrych miesięcy.
wracam do wypełniania swojej filmografii. w ramach tego mam na dzień do obejrzenia jeden film z: www.filmweb.pl/rankings/film/world nie jest tak źle, więcej niż połowę już widziałam, ale pare opcji, które trzeba zobaczyć przed śmiercią jeszcze mi zostało![;) ;)]()
wracam do aktywnego trybu życia i wcale nie mam na myśli zwiększania ilości ćwiczeń. chcę po prostu wstać o tej 9, iść do miasta, spotkać się ze znajomymi, ogarnąć sytuację w domu, posiedzieć z książką, poopalać się, pójść wieczorem na imprezę i mieć satysfakcję, że nie przeleżałam kolejnego letniego dnia.
do wielu rzeczy wracam.
może jakieś wyzwanie???
;-*
wracam na pingera, bo poza tym, że było mi z Wami łatwiej, to także zaczynam mieć coraz więcej czasu dla siebie, którego nie umiem właściwie spożytkować.
wracam do zdrowszego odżywiania. pomimo, że bez najmniejszego problemu schudłam do z 66 na 62kg, to czuję się fatalnie.
wracam do ćwiczeń, których nie robiłam parę dobrych miesięcy.
wracam do wypełniania swojej filmografii. w ramach tego mam na dzień do obejrzenia jeden film z: www.filmweb.pl/rankings/film/world nie jest tak źle, więcej niż połowę już widziałam, ale pare opcji, które trzeba zobaczyć przed śmiercią jeszcze mi zostało

wracam do aktywnego trybu życia i wcale nie mam na myśli zwiększania ilości ćwiczeń. chcę po prostu wstać o tej 9, iść do miasta, spotkać się ze znajomymi, ogarnąć sytuację w domu, posiedzieć z książką, poopalać się, pójść wieczorem na imprezę i mieć satysfakcję, że nie przeleżałam kolejnego letniego dnia.
do wielu rzeczy wracam.
może jakieś wyzwanie???
;-*