To już ponad rok jestem tu z wami. Ostatnio znowu nie mam czasu tu wchodzić. Mimo, że wakacje się zaczęły, to mam tyle na głowie. Rehabilitacje znowu, opieka nad młodszym bratem, dziadek w szpitalu, sprzątanie w chacie, Paweł... Nie wiem, czy to dalej ma sens. Zresztą, pinger ostatnio coraz bardziej się psuje, to już nie to samo co na początku. Jak mam się męczyć, to mi się nie chce, naprawdę.
↧