Wykrakałam, mam mega zakwasy w górnej partii ud, blisko pachwin. Miałam problem, aby na uczelni zejść z czwartego piętra. Oczywiście, moja cudnowa D. pomogła mi, skrobiąc mi marchewki i popychając w plecy z okrzykami "szybciej! szybciej!" nie przejmując się moimi zakwasami i siedmiocentymetrowymi koturnami xD
Pisałam o włosach, prawda? Chwaliłam się długością... Nie ma się już czym chwalić, bo włosy ścięłam, ponad 10 centymetrów. Niestety, końcówki to był koszmar, pozostały radykalne metody. Muszę teraz skupić się na zabezpieczaniu końców.
Bilans:
śniadanie: owsianka z 4 łyżek płatków i szklanki mleka 0,5% ok. 300kcal
IIśniadanie: jogurt pitny truskawkowy 0% tłuszczu ok.160kcal
lunch: szpinak z jajkiem ok. 200kcal
obiad: pół talerza krupniku z ryżem ok. 150kcal
kolacja(będzie): 2xkromka żytniego chleba z ziarnami z szynką i sałatą lodową + szklanka soku pomidorowego ok. 220kcal
łącznie: 1030
planowany trening:
rowerek
skakanka
brzuszki
krzesełko przy ścianie
Pisałam o włosach, prawda? Chwaliłam się długością... Nie ma się już czym chwalić, bo włosy ścięłam, ponad 10 centymetrów. Niestety, końcówki to był koszmar, pozostały radykalne metody. Muszę teraz skupić się na zabezpieczaniu końców.
Bilans:
śniadanie: owsianka z 4 łyżek płatków i szklanki mleka 0,5% ok. 300kcal
IIśniadanie: jogurt pitny truskawkowy 0% tłuszczu ok.160kcal
lunch: szpinak z jajkiem ok. 200kcal
obiad: pół talerza krupniku z ryżem ok. 150kcal
kolacja(będzie): 2xkromka żytniego chleba z ziarnami z szynką i sałatą lodową + szklanka soku pomidorowego ok. 220kcal
łącznie: 1030
planowany trening:
rowerek
skakanka
brzuszki
krzesełko przy ścianie