5 dzień bez słodyczy
5 dzień diety
5 dzień bez zawalania
0 dni od ważenia się
1 dzień z Chodakowską
2 dzień z Sexy Leg Workout
śniadanie: serek (131 kcal) + kromka chleba pszenno-żytniego (203 kcal)
2 śniadanie: owocki
obiad: pomidorowa (22 kcal) + ziemniaki (93 kcal) + udko z kurczaka (253 kcal)
podwieczorek: garść musli (wciąż-nie-wiem-ile-to-ma-kcal)
kolacja: grzanka (222,5 kcal)
SUMA: 924,5 kcal
Ćwiczenia:
~Skalpel od Chodakowskiej - 400 kcal
~Sexy Leg Workout
SUMA: 400 kcal
Ok, więc Sexy Leg Workout zostaje do soboty, potem tylko ćwiczenia na uda. Te ćwiczenia bardzo wykształcają mięśnie, a mnie na rzeźbie nie zależy.
Dzisiaj mnie mniej telepotało do słodkiego niż wczoraj, jakoś udało mi się nawdychać piernika po południu i ćwiczyććwiczyććwiczyć.
Chciałabym jakieś ćwiczenia na płaski brzuch, które nie wymagałyby tarzania się po podłodze, więc liczę, że kiedy połączę skalpel i jakieś delikatne na mięśnie brzucha to będzie good.
Już nie boli, już nie boli <3. Mam nadzieję, że tak zostanie.
Tak właściwie to się ważyłam dzisiaj i 57,6 wygląda dumnie. Chcę chudnąć 0,5 kilo tygodniowo, żebym potem nie miała efektu jojo.
Następne ważenie: w następną niedzielę.
U mnie wszystko w porządku, zadziwiająco wszystko jest okey. Coś czuję, że tak nie będzie. I nie chodzi tu o dietę, tylko o szkołę, kontakty z ludźmi.
SUMA: 524,5 kcal.
Chudego!![:*]( ":*")
5 dzień diety
5 dzień bez zawalania
0 dni od ważenia się
1 dzień z Chodakowską
2 dzień z Sexy Leg Workout
śniadanie: serek (131 kcal) + kromka chleba pszenno-żytniego (203 kcal)
2 śniadanie: owocki
obiad: pomidorowa (22 kcal) + ziemniaki (93 kcal) + udko z kurczaka (253 kcal)
podwieczorek: garść musli (wciąż-nie-wiem-ile-to-ma-kcal)
kolacja: grzanka (222,5 kcal)
SUMA: 924,5 kcal
Ćwiczenia:
~Skalpel od Chodakowskiej - 400 kcal
~Sexy Leg Workout
SUMA: 400 kcal
Ok, więc Sexy Leg Workout zostaje do soboty, potem tylko ćwiczenia na uda. Te ćwiczenia bardzo wykształcają mięśnie, a mnie na rzeźbie nie zależy.
Dzisiaj mnie mniej telepotało do słodkiego niż wczoraj, jakoś udało mi się nawdychać piernika po południu i ćwiczyććwiczyććwiczyć.
Chciałabym jakieś ćwiczenia na płaski brzuch, które nie wymagałyby tarzania się po podłodze, więc liczę, że kiedy połączę skalpel i jakieś delikatne na mięśnie brzucha to będzie good.
Już nie boli, już nie boli <3. Mam nadzieję, że tak zostanie.
Tak właściwie to się ważyłam dzisiaj i 57,6 wygląda dumnie. Chcę chudnąć 0,5 kilo tygodniowo, żebym potem nie miała efektu jojo.
Następne ważenie: w następną niedzielę.
U mnie wszystko w porządku, zadziwiająco wszystko jest okey. Coś czuję, że tak nie będzie. I nie chodzi tu o dietę, tylko o szkołę, kontakty z ludźmi.
SUMA: 524,5 kcal.
Chudego!
