Quantcast
Channel: Wpisy oznaczone tagiem thinspiracje
Viewing all articles
Browse latest Browse all 4436

W listopadzie poznałam M. przez internet.Jak z

$
0
0
W listopadzie poznałam M. przez internet.Jak z nim pisałam myślałam,że ma coś nie tak z głową.Twierdził,że bardzo mu się podobałam.To co pisał brałam z pszymrużeniem oka,bo wiadome,że w internecie kręci się masa różnych ludzi i można być tutaj kim się tylko zechcę.Po tygodniu pisania postanowiłam,że zaczne z nim rozmawiać na skype.Myślałam,że może jednak być ciekawą osobą i po wysłaniu sobie kiku wiadomości nie ma co oceniać chłopaka.Skype podał mi bez problemu,ale przez pierwsze dwa dni pisaliśmy tam.Wkurwiało mnie to strasznie,bo pisał mi rzeczy które mnie dziwiły,irytowały.Pisał do mnie jak do dziewczyny na której mu bardzo zależy,ale dopiero co się poznaliśmy.Po 2 dniach kupił kamerke i gdy wyjechałam na pare dni na wieś udało nam się jakoś zacząć rozmawiać widząc siebie.Gdy go zobaczyłam to byłam w szoku.Na zdjęciach wydawał się całkiem całkiem,ale na kamerce wyglądał jeszcze lepiej.Długo rozmawialimy na skype przez jakiś czas.Mimo tego,że jak mnie nazywał to fajnie się z nim gadało.Postanowił przyjechać na 3 dni do Polski.Niestety chłopak mieszka w Niemczech,ale często bywa z rodziną w Polsce.Potem jego mama się dowiedziała i pewnego razu uznała,że może ja przyjade,ale na dłużej,bo on na dłużej nie mógł przyjechać.Miałam mieszane uczucia co do tego pomysłu.Gdy wspomniałam o tym mamie,ona powiedziała,że odpada.Jednak jego mama uznała,że chce pogadać z moją i tak się stało.Rozmawiały troche ze sobą na skype kilka razy.Moja mama się zgodziła i wyjechałam na tydzień.Przez ten czas zachowywaliśmy się jak para.Był bardzo otwarty w stosunku do mnie.Z jednej strony nie wspominam źle tego wyjazdu,bo mam miłe wspomnienia.Jednak z drugiej strony żałuje tego,że tak się otworzyłam i zaczełam czuć coś do niego.Teraz obydwoje nie mamy tyle czasu dla siebie,bo on ma egzaminy,a ja mature i szkołe,ale to nie oznacza jednak by codziennie napisać "co u Ciebie?","jak się czujesz?".Widze,że siedzi na tym posranym portalu co się poznaliśmy więc mógłby odedzwać się.Zazwyczaj ja pisałam do niego po powrocie z Niemiec.Nie raz mi nie odpowiedział,albo pisał lakonicznie.Znam siebie i wiem,że nie pielęgnując tego uczucia ono wygaśnie.Nie mówie,że mamy pisać bądź gadać codziennie długo,ale właśnie codziennie ta jedna bardziej wyczerpująca wiadomość niż "kopciuszek","jestem zmęczony","jak tam?".Czuje się beznadziejnie na dzień dzisiejszy.Wczoraj wieczorem złapałam go tam,chcąc dać mu do świadomości (ZNOWU!),ale on twierdzi,że nie ma czasu,bo ma egzaminy.Wkurwiłam się,że napisałam mu wiadomość,iż miło było go poznać to dopiero jakaś żarówka mu się zaświeciła i zaczął się wypytywać jaki mam znowu problem (a mu sto razy pisałam co mu nie pasuje!).Nie wymagam wiele,ehhh...

Jeżeli chodzi o diete to tak średnio.Plusem jest to,że nie jem tyle pieczywa,zero słodyczy,a za to dużo owoców i warzyw.Dzisiaj za to już muszę zmieścić się w 1000 kcal.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 4436


<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>