Dzisiaj nie było tak źle, nie obżerałam się tak jak wczoraj, starałam się jeść co 3 godziny.
Bilans:
- kanapka z szynką i pomidorem
- bułka z szynką
- bułka z wiśnią (ech, jedyna słodka rzecz)
- talerz makaronu z kurczakiem
I teraz mi się coś w brzuchu kotłuje, to chyba burczenie. Ale nie dam się! Pójdę i opiję się wody i herbaty to mi przejdzie <oby>![:) :)]()
Chudego!
Bilans:
- kanapka z szynką i pomidorem
- bułka z szynką
- bułka z wiśnią (ech, jedyna słodka rzecz)
- talerz makaronu z kurczakiem
I teraz mi się coś w brzuchu kotłuje, to chyba burczenie. Ale nie dam się! Pójdę i opiję się wody i herbaty to mi przejdzie <oby>

Chudego!