*minus kilogram.*
Przez ostatni tydzień nie było żadnej diety. Żadnej. Jadłam słodycze. Nie cwiczyłam ani w domu, ani na w-f`ie. Wiem, spierdoliłam po całości. Ale brakowało mi motywacji...
A teraz? Motywacja sama przypełzła. Od kilku dni porywa mnie na spacery, nie daje spac wieczorami, zasypując sms`ami. Nie wiem, czy coś z tego będzie, bo pewnie jak zawsze coś spierdolę, ale to miłe miec takiego kogoś.
A co do diety - muszę miec jakiś plan. Na razie postaram się jutro w bilansie miec 0 kcal - co potem, się zobaczy.
a więc do jutra.![:* :*]()
fat,stupid girl.
“tylko na tyle Cię stac?”
Przez ostatni tydzień nie było żadnej diety. Żadnej. Jadłam słodycze. Nie cwiczyłam ani w domu, ani na w-f`ie. Wiem, spierdoliłam po całości. Ale brakowało mi motywacji...
A teraz? Motywacja sama przypełzła. Od kilku dni porywa mnie na spacery, nie daje spac wieczorami, zasypując sms`ami. Nie wiem, czy coś z tego będzie, bo pewnie jak zawsze coś spierdolę, ale to miłe miec takiego kogoś.
A co do diety - muszę miec jakiś plan. Na razie postaram się jutro w bilansie miec 0 kcal - co potem, się zobaczy.
a więc do jutra.

fat,stupid girl.