Zaczęło się od bierzmowania. Rodzice podczas przygotowywania kolacji pokłócili się i ojciec uderzył mamę, wiem,że bardzo się bałam. z Czasem oby dwoje przestali zwracać na mnie uwagę. Byłam jakby im obojętna. czułam się odrzucona, brzydka, stałam się kujonem. z czasem poczułam wstręt do swojego ciała. aby mnie akceptowali zaczęłam stopniowo ograniczać jedzenie, później także ćwiczyłam 6 weidera. W mojej rodzinie jest tendencja do tycia, wiec to mnie mobilizowało. W przeciągu 3 miesięcy schudłam 12 kg, przy wzroście 1,54 m ważyłam 32 kg. miesiączka stanęła, a ja dalej w to brnęłam coraz bardziej zadowolona. Wcale mnie to nie zmartwiło a powinno. Do szpitala trafiłam z wagą 29kg ( gastroenterologia dziecięca) z BMI nie przekraczającym 12... Nie chciałam współpracować. wylewałam Nutridrinki, wyrzucałam jedzenie, ciągle płakałam i ruszałam się, żeby tylko nie przytyć. gdy założyli mi sondę do żołądka byłam załamana. Przecież to było tyyyle kalorii i jeszcze musiałam jeść! w końcu zaczęłam jeść i tyć. wyszłam przy wadze niespełna 35kg. w domu chwilowo było dobrze, lecz gdy mogłam znów patrzeć w lustro zaczęło się to samo. Mama inwestowała we mnie, a nie w chorego na raka żuchwy psa, a ja wyrzucałam wszystko... . Znów marzły mi ręce i stopy. wróciła chęć na ćwiczenia .Po tygodniu było już o 1 kg mniej. moja pani doktor rodzinna powiedziała, ze jeśli nie przytyje w ciągu tygodnia choć deko, to trafie do psychiatryka. To było to. Zmobilizowała mnie ta wypowiedz. Przezwyciężyłam się. Jadłam i tyłam. Na prawdę stałam się bardzo szczęśliwą osoba. co tydzień miałam kilogram do przodu.Cieszyło mnie to i nadal cieszy, bo to ciągle trwa, a najbardziej fakt, że potrafię już teraz zjeść wszystko, a nawet sama na poczekaniu pół blachy ciasta. Chociaż ważę już 41kg to miesiączka nie wróciła. Gdybym wiedziała,że to wszystko tak się skończy nie zaczęłabym się odchudzać. Wróciło mi krążenie, nie jest mi zimno, a ciuchy nie wiszą jak na wieszaku. jedno wiem na pewno.: Nigdy nie powiem sobie,że jestem za gruba. Teraz jestem sobą i tak zostanie już na zawsze. Nigdy nie byłam i nie będę gruba. Tego się trzymam. ;]
↧