Czwarty dzień gorzej...wypad do galerii handlowej nie obył się bez czegoś niezdrowego:kilka łyków pepsi light...nie ważne że light, ale to dalej pepsi...nie chodzi też o to,że przytyję, tylko że miałam chwilę słabości, dałam się skusić nawet na te kilka łyków... no i ten obiad!3 kawałki pizzy!
Czytając wasze wpisy zastanawiam się czy nie zacząć liczyć kalorii, zjadać ok 1000 kcal dziennie (ok.1000-1500) może efekty pokażą się wczejśniej. Przemyślę to i liczę na jakieś porady...
Wyznaczyłam sobie trzy cele:
1.60kg wagi (do urodzin 1 października pewnie nie dam rady, więc może do świąt)
2.57
3.55 (do balu 3 klasisty w czerwcu)
Jak uda mi się zrzucić najpierw te 3 kg (ważę 63 O_o) to będę na prawdę szczęśliwa!Oczywiście oprócz zrzucenia na wadze dążę do płaskiego brzucha! ^^
Proooszę...pomóżcie, jak z tymi kaloriami? Myślę i myślę... czy to dobry pomysł?![:D :D]()
--------------------------
thinspiracje na dziś, żeby zmotywowały do ćwiczeń i pomogły podjąć decyzję
Czytając wasze wpisy zastanawiam się czy nie zacząć liczyć kalorii, zjadać ok 1000 kcal dziennie (ok.1000-1500) może efekty pokażą się wczejśniej. Przemyślę to i liczę na jakieś porady...
Wyznaczyłam sobie trzy cele:
1.60kg wagi (do urodzin 1 października pewnie nie dam rady, więc może do świąt)
2.57
3.55 (do balu 3 klasisty w czerwcu)
Jak uda mi się zrzucić najpierw te 3 kg (ważę 63 O_o) to będę na prawdę szczęśliwa!Oczywiście oprócz zrzucenia na wadze dążę do płaskiego brzucha! ^^
Proooszę...pomóżcie, jak z tymi kaloriami? Myślę i myślę... czy to dobry pomysł?

--------------------------
thinspiracje na dziś, żeby zmotywowały do ćwiczeń i pomogły podjąć decyzję
