Zła jestem na siebie, bardzo. Nie, nie tknęłam słodyczy, ale...
Od jutra:
ZERO jasnego pieczywa. Bułek, chleba.
Banan max. 1x dziennie.
Nie wchodzę do kuchni po godz. 18, chyba że zrobić sobie zieloną.
Reszta bez zmian: codziennie max. 1200kcal [czego nie pilnowałam]
Jutro spędzam dzień w domu, posprzątam dom i pooglądam filmy. Poćwiczę: 8 min abs, hula hop. O dziwo dieta wychodzi mi lepiej, gdy jestem sama w domu przez cały dzień. Regularne posiłki, kontrola. Dobry start, mam nadzieję.
CHUDEGO
Od jutra:
ZERO jasnego pieczywa. Bułek, chleba.
Banan max. 1x dziennie.
Nie wchodzę do kuchni po godz. 18, chyba że zrobić sobie zieloną.
Reszta bez zmian: codziennie max. 1200kcal [czego nie pilnowałam]
Jutro spędzam dzień w domu, posprzątam dom i pooglądam filmy. Poćwiczę: 8 min abs, hula hop. O dziwo dieta wychodzi mi lepiej, gdy jestem sama w domu przez cały dzień. Regularne posiłki, kontrola. Dobry start, mam nadzieję.
CHUDEGO
