Wczoraj zostałam na noc u siostry, bo

Wczoraj zostałam na noc u siostry, bo szłam ze znajomymi do klubu. Wolałam więc nie ryzykować, że zobaczy co piszę, bo prawdopodobnie byłaby długa pogadanka. Tak więc dzisiaj aż dwa bilanse. Boże, dziękuję maturzyści dzięki, którym nie miałam dziś lekcji!! Spędziłam więc dzień na zakupach z chłopakiem i terapii grupowej, którą zaproponowała mi terapeutka. Było dziwacznie. Nie wiem czy ludzie, których dziś poznałam będą w stanie mi pomóc. W każdym razie dwie dziewczyny miały bulimię lub anoreksję i wyszły z niej. Tylko, że wydaje mi się, że to nie mój problem...

A! Alkoholu nie wliczam, bo lubię czasem wypić, a za każdym razem kiedy to robię- tańczę, albo naprawdę dużo chodzę. Więc zawsze po bibce rano mam zajebiście płaski brzuch, niezależnie od tego co zjadłam poprzedniego dnia. Można powiedzieć, że alkohol wspomaga moje odchudzanie ;p

Dzień trzeci
szkoła:
mały banan
dwa ogórki gruntowe
obiad:
miska winogron(280g)
w nocy:
3 redd'sy cytrusowe
i(niestety!) mała cola- 142kcal

kalorie:(owoców, warzyw i alkoholu nie wliczam) 142/300kcal


Dzień czwarty(dzisiaj):
surówka koperkowa 130g(jako, że nie wiem ile majonezu się w niej znajduje to policzę ją całościowo jako kalorie nie z warzyw)- 72kcal
cztery mandarynki

kalorie:(owoców i warzyw nie wliczam)- 72/300kcal

jeez...ta dziewczyna jest boska! <3