Dobra dodaję zdjęcia. Chodzi mi o to,

Dobra dodaję zdjęcia.
Chodzi mi o to, abyście mi powiedziały czy mogę się tak pokazywać na ulicy/imprezach. Mam ciągle jakieś 'ale' do tych ciuchów

*Sukienka Zara 169zł, naszyjnik H&M 39zł* - sukienka ma krótszą podszewkę, dłuższy ten lekki materiał - nie jestem przekonana do chodzenia w długiej kiecce. PS. Ona jest zielona, a tylko na zdjęciu wygląda jakby była niebieska (zielony fajnie pasuje do rudych włosów).



*Żakiet H&M 139zł, gorset Bershka 99zł, spodenki H&M 59zł* - wiem, ze gorsety w połączeniu z żakietem są modne, ale nie wiem czy nie wyglądam dziwnie... + gorset nie jest w moim stylu, ale musiałam go mieć do przedstawienia - a teraz szkoda, aby 100zł leżało w szafie i zbierał kurz...
*EDIT* Aaa i jeszcze w ogóle chcę go przefarbować na czarno, a tą ciemniejszą lamówkę na czarny z połyskiem.



*Bluzka Zara 149zł, spódnica skórzana Forzieri 499euro - dostałam, nigdy bym tyle nie dała za spódnicę!* - skórzana spódnica... nie wygląda dziwkarsko?



*Spodenki DIY, koszulka H&M 39zł* - spodenki mają ćwieki a bluzka ma przezroczysty tył, kieszonkę z przodu i jest miętowa - nie za dużo tego?



*Sweter SH 3zł, tunika H&M 59zł, zakolanówki Cubus 29zł* - nie jest przesadzone? bo widziałam podobne zestawy w necie, ale na mnie to jakoś dziwnie wygląda... + falbanek nie widać, tylko tu jest kiepskie zdjęcie




*PROSZĘ* pomóżcie mi, bo się pogubiłam. Te ciuchy leżą w szafie i 'boję się' je ubrać