Wypadłam z formy. Mam 18 lat a kondycję staruszki. Dzis postanowiłam to zmienić. Muszę ćwiczyć żeby żyć.
Nawet nie zależy mi żeby za bardzo schudnąć. Przede wszystkim chcę być gibka, elastyczna. Chcę umieć stać na rękach, robić gwiazdy, salta i inne mniej zaawansowane acz efektowne ekwilibrystyki.
Dzisiaj (na dobry początek) ćwiczenia:
A także kochana Mel B- 10 min poslady, 10 min brzuch, ABs i na koneic cool of.
Zamierzam wykonywać ten zestaw do końca tygodnia. Co do jedzonka, oto mój bilans:
_______________________________
-szklanka soku z grejpfruta
-miska kapusniaczku na wodzie z kilkoma kartofelkami
-szklanka czarnej kawy
-pół opakowania bezcukrowych wafelków owsianych z czarnuszką
-3 parówki cielęce
-pół bułki wieloziarnistej z 2/3 opakowania hummusu
-pół bułki wieloziarnistej + (100g) tatar z ligawy wołowej +opakowanie kiełków lucerny
________________________
i jeszcze dużo wody piłam. Prawie 4 litry. Nie najgorzej jak na pierwszy dzień.
Planuję zrzucić nie więcej jak 5 kg. Zrobiłam sobie zdjęcia i za tydzień znowu zrobię i za kolejny tydzień też i tak do marca- wtedy zamierzam opublikować postępy. Ha! Zobowiązałam się. Teraz nie ma odwrotu. Życzcie mi wytrwałosci.
3m Cię się, motyle i gąsienice <3
Nawet nie zależy mi żeby za bardzo schudnąć. Przede wszystkim chcę być gibka, elastyczna. Chcę umieć stać na rękach, robić gwiazdy, salta i inne mniej zaawansowane acz efektowne ekwilibrystyki.
Dzisiaj (na dobry początek) ćwiczenia:
A także kochana Mel B- 10 min poslady, 10 min brzuch, ABs i na koneic cool of.
Zamierzam wykonywać ten zestaw do końca tygodnia. Co do jedzonka, oto mój bilans:
_______________________________
-szklanka soku z grejpfruta
-miska kapusniaczku na wodzie z kilkoma kartofelkami
-szklanka czarnej kawy
-pół opakowania bezcukrowych wafelków owsianych z czarnuszką
-3 parówki cielęce
-pół bułki wieloziarnistej z 2/3 opakowania hummusu
-pół bułki wieloziarnistej + (100g) tatar z ligawy wołowej +opakowanie kiełków lucerny
________________________
i jeszcze dużo wody piłam. Prawie 4 litry. Nie najgorzej jak na pierwszy dzień.
Planuję zrzucić nie więcej jak 5 kg. Zrobiłam sobie zdjęcia i za tydzień znowu zrobię i za kolejny tydzień też i tak do marca- wtedy zamierzam opublikować postępy. Ha! Zobowiązałam się. Teraz nie ma odwrotu. Życzcie mi wytrwałosci.
3m Cię się, motyle i gąsienice <3