Kupiłam w lumpeksie spodnie, rozmiar 44, mniejszy, niż zwykle noszę. Spadają mi z tyłka. Utratę wagi widzę tylko po ciuchach, w lustrze cały czas ten sam wieloryb.
Seriale mi się skończyły, nie mam co oglądać. Skończyłam oglądać Vikings, skończyły się sezony Supernatural i Teorii Wielkiego Podrywu, niedługo skończy się Gra o Tron, na kolejny sezon Zakazanego Imperium muszę czekać do października... Został mi tylko Hannibal. Macie może jakieś propozycje?
Bilans:
śniadanie: 2xkromka wieloziarnistego chleba z chudym twarogiem z jogurtem, rzodkiewiką, pomidorem i ogórkiem ok. 270kcal
IIśniadanie: kaszka waniliowa ok. 260kcal
obiad: zupa krupnik z kaszy jaglanej + pół paczki flipsów kukurydzianych łącznie pewnie z 500kcal
kolacja(będzie) 2xkromka wieloziarnistego chleba z szynką, rzodkiewką, ogórkiem i pomidorem ok. 250kcal
łącznie: 1280kcal
1h rowerka stajonarnego
10min skakanki
25 przysiadów
ćwiczenia na łydki
14. Zdjęcia, które cię inspirują.
Te, które umieszczam na blogu. Wszystkie aftery/befory. Bo skoro one mogą, to czemu ja nie?
Seriale mi się skończyły, nie mam co oglądać. Skończyłam oglądać Vikings, skończyły się sezony Supernatural i Teorii Wielkiego Podrywu, niedługo skończy się Gra o Tron, na kolejny sezon Zakazanego Imperium muszę czekać do października... Został mi tylko Hannibal. Macie może jakieś propozycje?
Bilans:
śniadanie: 2xkromka wieloziarnistego chleba z chudym twarogiem z jogurtem, rzodkiewiką, pomidorem i ogórkiem ok. 270kcal
IIśniadanie: kaszka waniliowa ok. 260kcal
obiad: zupa krupnik z kaszy jaglanej + pół paczki flipsów kukurydzianych łącznie pewnie z 500kcal
kolacja(będzie) 2xkromka wieloziarnistego chleba z szynką, rzodkiewką, ogórkiem i pomidorem ok. 250kcal
łącznie: 1280kcal
1h rowerka stajonarnego
10min skakanki
25 przysiadów
ćwiczenia na łydki
14. Zdjęcia, które cię inspirują.
Te, które umieszczam na blogu. Wszystkie aftery/befory. Bo skoro one mogą, to czemu ja nie?