Bilans:
09:00 - 3,5 łyżki płatków owsianych, szklanka mleka 2%, cynamon (250 kcal)
12:00 - kanapka z twarogiem, mielonką i ogórkiem kiszonym (180 kcal)
14:00 - kawa z mlekiem (20 kcal)
15:00 - 2 łyżki kaszy manny, pół szkl. mleka, 2 łyżeczki powideł, 2 orzechy włoskie (250 kcal)
18:00 - 2 skrzydełka z kurczaka gotowane bez skóry, kanapka z żółtym serem, kiełbasą i ogórkiem kiszonym (340 kcal)
19:00 - 5 delicji, niecała szklanka pepsi (340 kcal)
+ 4 zielone herbaty, woda
razem ----> 1405/1000 kcal
ćwiczenia: 900 pajacyków, 900 brzuszków, 120 pompek (długość całego treningu - 1 godzina)
Dziś wieczorem byłam u mojej bliskiej koleżanki, dlatego te delicje i pepsi... Dawno się nie widziałyśmy. Oczywiście był u niej jej chłopak, dosłownie nie ma weekendu, żeby się nie widzieli. Ehhh...
A tak bardzo chciałam sobie z nią pogadać sam na sam, ale nie! Oczywiście jak wpadł do niej do pokoju, to nie szło w ogóle o niczym porozmawiać. Nie lubię go!!!

Staję się zazdrosna. Ale już się umówiłyśmy, żeby w tygodniu ona do mnie przyszła. On mieszka daleko od nas i pracuje, więc będzie sama

Obiecałam jej, że zrobię naleśniki z serem... więc w jeden dzień będę musiała więcej poćwiczyć i zostawić sobie rezerwę kalorii na nasze ulubione danie

Przegięłam dziś troszkę, ale jutro i w niedzielę maksymalnie zjem 700 kcal bo w poniedziałek rano mam zamiar się zważyć. Zobaczę, czy te intensywne ćwiczenia coś dały...