25.01.13 - page *5* of *160*
5/153 day birthday challenge (zostało: 148)
4 z 5 dni udane (w sumie)
1 z 5 nieudane (w sumie)
5 dzień bez słodyczy
BILANS:
*śniadanie:* płatki śniadaniowe "pszenica miodowa" z mlekiem (244,19)
*II śniadanie:* nic
*obiad:* zupa pomidorowa z lanym ciastem, ziemniaki, kotlet mielony, surówka (572,89)
*Podwieczorek:* nic
*kolacja:* bułka grahamka posmarowana odrobiną masła, 2 plasterki polędwicy z warzywami, 2 plasterki sera żółtego (374,71)
+ wypite: ok. 1,5l
------------------------------------------------
*Razem: 1197,79/1500*
*Ćwiczenia ♥:
- 2x "5 min dla ud"
Dziś najchętniej nic bym nie zjadła.. Ale muszę bo mam antybiotyk..
Poza tym całą noc i pół dzisiejszego dnia przepłakałam... Czemu? Para zazdrosnych lasek i chłopak.. Naopowiadały mi głupot, że Rafał chce ze mną zerwać...Jesteśmy razem ponad 2 m-ce. Nie zawsze było ok.. Ale ostatnio wyjątkowo nam się nie układało... I uwierzyłam. Co nie było dobrym pomysłem. Tylko się nie wyspałam ;/ Ale już się wszystko wyjaśniło.![;) ;)]()
Miałam się z nim dziś spotkać, ale dwa dni temu miał mały wypadek i pojechał dziś znowu do szpitala... Martwię się... I o Niego i o nasz związek. Kocham Go. Taa.. Pewnie myślicie, ze nie wiem co mówię, że nie znam świata i życia bo mam tylko 15 lat.. Ale ja naprawdę wiem co czuję. Jak wyobrażałam sobie przyszłość? Że mieszkam z R, mamy 2 lub 3 dzieci... I psa. Taak. Pragnę wyjść za Niego za mąż, mieć z Nim dzieci i zestarzeć się u Jego boku.. Tylko czy mi się uda?... Czy nie myślę za bardzo w dal?...
5/153 day birthday challenge (zostało: 148)
4 z 5 dni udane (w sumie)
1 z 5 nieudane (w sumie)
5 dzień bez słodyczy
BILANS:
*śniadanie:* płatki śniadaniowe "pszenica miodowa" z mlekiem (244,19)
*II śniadanie:* nic
*obiad:* zupa pomidorowa z lanym ciastem, ziemniaki, kotlet mielony, surówka (572,89)
*Podwieczorek:* nic
*kolacja:* bułka grahamka posmarowana odrobiną masła, 2 plasterki polędwicy z warzywami, 2 plasterki sera żółtego (374,71)
+ wypite: ok. 1,5l
------------------------------------------------
*Razem: 1197,79/1500*
*Ćwiczenia ♥:
- 2x "5 min dla ud"
Dziś najchętniej nic bym nie zjadła.. Ale muszę bo mam antybiotyk..
Poza tym całą noc i pół dzisiejszego dnia przepłakałam... Czemu? Para zazdrosnych lasek i chłopak.. Naopowiadały mi głupot, że Rafał chce ze mną zerwać...Jesteśmy razem ponad 2 m-ce. Nie zawsze było ok.. Ale ostatnio wyjątkowo nam się nie układało... I uwierzyłam. Co nie było dobrym pomysłem. Tylko się nie wyspałam ;/ Ale już się wszystko wyjaśniło.

Miałam się z nim dziś spotkać, ale dwa dni temu miał mały wypadek i pojechał dziś znowu do szpitala... Martwię się... I o Niego i o nasz związek. Kocham Go. Taa.. Pewnie myślicie, ze nie wiem co mówię, że nie znam świata i życia bo mam tylko 15 lat.. Ale ja naprawdę wiem co czuję. Jak wyobrażałam sobie przyszłość? Że mieszkam z R, mamy 2 lub 3 dzieci... I psa. Taak. Pragnę wyjść za Niego za mąż, mieć z Nim dzieci i zestarzeć się u Jego boku.. Tylko czy mi się uda?... Czy nie myślę za bardzo w dal?...