Nowy początek.

Tak jak sobie obiecałam od poniedziałku wzięłam się za ćwiczenia.
Hmm.. jak narazie drobne podsumowanie kilku dni:

*poniedziałek*
-ćwiczenia na nogi
-ćwiczenia na pośladki

*wtorek*
-ćwiczenia na nogi
-ćwiczenia na pośladki
-rozciąganie

*środa*
-siatkówka (1h)
-ćwiczenia na nogi
-rozciąganie
-skakanka


Nogi bolą okropnie, ale nie ma co się dziwić, w końcu miałam dosyć długą przerwę od ćwiczeń, więć muszę się przyzwyczaić.
Strwierdziłam jednak, że lubię mieć zakwasy i lubię być zmęczona po ćwiczeniach

A jak tam u was kochane ? ;*

motywacje:

1

2

3

4

5