poniedziałki na uczelni na prawde mnie wykańczają...
rano odkryłam, ze moj razowiec zaplesniał, co zepsulo mi caly plan dzsiejszego jedzenia. musialam pozyczyc bialy chleb od wspollokatora. i caly dzien siedzialam na uczelni ;/
*zjedzone*
-jabłko, kromeczka ciemego, wedlina
-bardzo duze jablko
-2 male kromeczki chleba, wedlina
-2 male kromeczki chleba, wedlina
-brokuł, 2 parówki odtluszczone
*myslę, ze ponizej 1200kcal, także zaliczone*
jutro mam dzien rektorski, takze wolneee![:) :)]()
rano odkryłam, ze moj razowiec zaplesniał, co zepsulo mi caly plan dzsiejszego jedzenia. musialam pozyczyc bialy chleb od wspollokatora. i caly dzien siedzialam na uczelni ;/
*zjedzone*
-jabłko, kromeczka ciemego, wedlina
-bardzo duze jablko
-2 male kromeczki chleba, wedlina
-2 male kromeczki chleba, wedlina
-brokuł, 2 parówki odtluszczone
*myslę, ze ponizej 1200kcal, także zaliczone*
jutro mam dzien rektorski, takze wolneee
