Wróciłam przedwczoraj z wyjazdu
Byłam nad jeziorem całe trzy dni z czterema kolegami i jedną koleżanką. Było zajebiście! Chodziłam cały czas pijana i zjarana
Schudłam tam 2 kg, bo nie było nic do jedzenia ale w takim towarzystwie to nawet się o tym nie myśli
Jak wróciłam to tylko zjadłam sojowe parówki i opiekaną bułkę. Nie przytyłam nic od tego
Wczoraj zaś zjadłam obiadki mamusi ale jakoś od nich mam zgagę, więc postanowiłam sama sobie gotować ![:) :)]()
Dzisiejszy bilansik:
Jajecznica i chlebek wasa + kawa z mlekiem, pomidor, cukinia oraz papryka zmiksowane z przyprawami, a do tego ryż biały i na razie to tyle. Porcja jaką zjadłam na obiad była bardzo mała i bardzo się z tego cieszę
Na kolację może jakiś owoc zjem lub coś
Teraz poczytam aby jeszcze wasze wpisy i biorę się za ogarnianie pokoju
Chudego <3





Dzisiejszy bilansik:
Jajecznica i chlebek wasa + kawa z mlekiem, pomidor, cukinia oraz papryka zmiksowane z przyprawami, a do tego ryż biały i na razie to tyle. Porcja jaką zjadłam na obiad była bardzo mała i bardzo się z tego cieszę


