jeden

hej !
dzisiaj:
naturalny z ziarnami 120
surówka 40
zupa 60
jabłko 50
jogobella z musli 150
razem:420
pięknie! i nie mogę tego spieprzyć. poza tym po 16 już, więc ani się ważę dotknąć coś jeszcze.
mama kupiła francuskie ciasteczka z cukrem ahh <3 nie wezmę, jak osiągnę cel to się nawpieprzam. tak łatwo się nie poddam.
wczoraj jakoś tak chyba nie byłam gotowa jeszcze ale dzisaij to się zmienia.
wiecie co? chciałabym, żeby któraś z Was razem ze mną 'przez to przeczodziła'. wspólne odliczanie mam na myśli i te sprawy. to by mnie mobilizowało bardziej, aby nie zawalić. bo przecież bałabym się Wam powiedzieć ZNOWU, że spieprzyłam  -.-
a więc są chętni?
byłoby mi bardzooo miło <3
a teraz odrobię lekcje i lecę potańczyć, bo wczoraj nie było mowy nawet o tym.
wypożyczyłam dwie książki, będę czytała, a jak
chudego i nie pozwólcie mi niczego ruszyć już